Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Policjantów walczy o podwyżki wynagrodzeń dla służb mundurowych i zaostrza protest, mimo że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji jest gotowe poprawić warunki pracy u funkcjonariuszy policji.
Strajk włoski polega na skrupulatnym wypełnianiu obowiązków, co w przypadku policji będzie z pewnością uciążliwe dla kierowców. Komitet protestacyjny chce przygotować specjalne naklejki dla uczestników ruchu drogowego, którzy będą popierać protest policji. Takie osoby będą mogły liczyć na większą wyrozumiałość podczas kontroli drogowej, ale policjanci zastrzegają, że piraci drogowi będą nadal surowo karani.
Policja może dokonać kontroli nawet w miejscu, gdzie zatrzymywanie się jest zabronione. Radiowóz musi mieć wtedy włączone sygnały świetlne. W uzasadnionym przypadku policjant może nakazać opuszczenie pojazdu, a w skrajnych przypadkach ma prawo przejechać się naszym autem w celu sprawdzenia skuteczności hamulców lub masy pojazdu. Takie uprawnienia określa rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Warto jednak wiedzieć, że nie ma prawa zaglądać do bagażnika każdego pojazdu – w takim przypadku powinien mieć uzasadnione podejrzenie popełnienia czynu zabronionego i wiążę się to ze spisaniem protokołu.
Protest policjantów trwa od 10 lipca, od 16 lipca dołączyli do nich funkcjonariusze Straży Granicznej, Służby Więziennej, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Celno-Skarbowej. Decyzję o ogólnopolskiej akcji protestacyjnej podjęła Rada Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych.
Związkowcy uzależniają koniec protestu od postawy MSWiA jednocześnie przypominając, że akcja będzie kontynuowana aż do skutku.