DTM, Hungaroring: Dublet Mercedesa. BMW czerwoną latarnią

Ruszający z pole position Di Resta utrzymał P1 po starcie i odskoczył stawce. Po zaskakującym drugim czasie w kwalifikacjach Müller dał się zaskoczyć Auerowi, ale Szwajcar odbił pozycję Austriakowi. Już na pierwszym kółku rozpoczęła się seria zjazdów do pit-stopów. Po oddaleniu się na ponad półtorej sekundy od Müllera, lider wyścigu zdecydował się na zjazd na 9 okrążeniu. Problem z kołem przedłużył wyjazd z alei, ale Di Resta zdołał wyjechać tuż przed Müllerem. Kierowca Audi miał jednak bardziej dogrzane opony i wyprzedził Brytyjczyka, po czym sam zjechał na pit-stop.

Obaj dalej pojedynkowali się walcząc o 10 lokatę. W końcu Di Resta wykorzystał zablokowanie koła przez Müllera, którego wyprzedził także Auer. Mercedes nie popisał się także przy pit-stopie Gary’ego Paffetta i wicelider mistrzostw musiał odrabiać straty, co udało się po 19 okrążeniu. Do 27 kółka wszyscy zaliczyli obowiązkowe stopy. Paul Di Resta utrzymywał za sobą Lucasa Auera, Nico Müllera, René Rasta i Edoardo Mortarę. Czwarty Rast zaczął doganiać Müllera, ale ostatecznie Szwajcar wywalczył pierwsze podium i zarazem pierwsze punkty w sezonie.

Trzynasty Pascal Wehrlein był jedynym kierowcą, który nie wyprzedził wszystkich kierowców BMW, zaliczających jak do tej pory dramatyczny weekend. Juniora Mercedesa zdołał utrzymać za sobą 12. Bruno Spengler. Zaskoczeniem była dopiero 14. lokata lidera mistrzostw przed węgierską rundą, Timo Glocka. Były kierowca F1 w tej sytuacji musiał odstąpić prowadzenie w punktacji szóstemu na mecie Gary’emu Paffettowi, do którego traci 7 punktów.

Wyniki 1. wyścigu DTM, Hungaroring (34 okrążenia)