Kiedy po pierwszej piątkowej pętli Pieniążek zajmował 3. miejsce, wszyscy byliśmy szczęśliwi, jednak mieliśmy świadomość, że w niedalekiej odległości od Polaka znajduje się m.in. Pontus Tidemand i kilku innych bardzo szybkich zawodników. Pierwsza próba popołudnia pokazała, że o obronę tej doskonałej pozycji może być bardzo ciężko, bo szwedzki mistrz świata wyraźnie zaczął łapać dobry rytm i rozegrał piąty oes rajdu po swojemu.
Kiedy wydawało się, że Polacy skazani są na porażkę, pasierb Henninga Solberga znów nieoczekiwanie zaczął tracić czas, co więcej, tempo wyraźnie tracił też Stephane Lefebvre. Nagle spoglądając w tabelę wyników obserwowaliśmy widok, którego nie było od dawna, bowiem Pieniążek i Mazur zajmowali już 2. miejsce! Po wypadku Haydena Paddona przejazd przez OS7 Ponte de Lima 2 został odwołany i w tym momencie do końca piątkowej rywalizacji pozostawał już tylko dwukrotnie pokonywany superoes w centrum Porto.
Porto Street Stage okazał się polem do popisu dla Pontusa Tidemanda. Z kapitalnej strony pokazywał się tam też Stephane Lefebvre, zaś Łukasz Pieniążek dwukrotnie notował czasy w okolicach środka stawki. Ostatecznie, po dziewięciu odcinkach specjalnych Rajdu Portugalii liderem klasy WRC 2 jest Gus Greensmith. Łukasz Pieniążek traci do niego w tej chwili 34,3 s. i zajmuje drugie miejsce. Podium kompletuje Stephane Lefebvre, który jest 0,5 s. za Polakiem. Na uwadze wciąż powinniśmy mieć przede wszystkim Pontusa Tidemanda. Jego strata do lidera wynosi w tym momencie 1:44,6 s., jednak znając jego umiejętności i potencjał, nie możemy go lekceważyć.
Tagi: WRC, Rajd Portugalii, Łukasz Pieniążek
