Michał Ratajczyk na co dzień ściga się w wyścigach górskich, Jędrzej Szcześniak w wyścigach. Nie zmienia to faktu, że czasami panowie lubią wspólnie zasiąść do samochodu i wystartować w rajdzie. Wszyscy mamy z tyłu głowy ich fantastyczne wyniki z Rajdu Barbórki, gdzie często potrafili plasować się na podium, w tym dokonali tego już m.in. na słynnej ulicy Karowej. Również w Memoriale przyłożyli swój stempel, pokonując m.in. aktualnych mistrzów Polski, Filipa Nivette i Kamila Hellera.
Wspomniany duet mistrzowski zajął tym razem drugie miejsce, tracąc do zawodników w Mitsubishi Lancerze Evo X 1,8 s., a podium kolejny raz skompletował Piotr Ostrowski. Na dalszych pozycjach znaleźli się m.in. Karol Krupa, Mateusz Lisowski, Andrzej Szepieniec, Jakub Brzeziński, Kacper Terlikowski, czy też Jurij Protasow. Jeśli chodzi o klasyfikację generalną, to przewaga Nivette nad Ratajczykiem stopniała już do zaledwie 0,4 s.!
Jeśli chodzi o Motul HRSMP, to tym razem najlepszym czasem popisał się Paweł Hoffman w Saabie 96 V4. Na drugim miejscu ze stratą zaledwie 0,5 s. uplasował się Michał Pryczek, zaś podium skompletował Krzysztof Głowala, który o 0,2 s. pokonał czwartego Grzegorza Olchawskiego, szefa zespołu GO+Cars Atlas Ward. Pierwszą piątkę uzupełnił Robert Luty, liderem wciąż są Michał i Jacek Pryczkowie.
Tagi: GO+ Cars Atlas Ward, Memoriał J. Kuliga i M. Bublewicza, Platinum, Filip Nivette, Grzegorz Olchawski, Memoriał, Platinum Expert, Daftracing