Akumulatory w samochodach elektrycznych są oczywiście jednym z najważniejszych elementów konstrukcji tego typu pojazdów. To od ich parametrów w głównej mierze zależy zasięg samochodu, który nadal stanowi największą bolączkę oraz słabość maszyn zasilanych alternatywnymi źródłami energii. Co prawda w ostatnim czasie największe koncerny coraz częściej prezentują modele zdolne do przejechania nawet 500 kilometrów, ale nadal nie wydaje się to realną wartością w powszechnym użytku. Nie zmienia to jednak faktu, że prace nad udoskonalaniem tego elementu przebiegają w zawrotnym tempie.
Zastanawialiście się kiedyś jaka jest przeciętna żywotność takiego akumulatora? Dzięki obserwacjom wyniesionym z krajów, w których tematyka elektromobilności jest bardziej powszechna wiemy, że nawet po 300 tysiącach przejechanych kilometrów omawiane elementy zachowują nawet 90% fabrycznej pojemności. Takie wnioski były możliwe do wysnucia między innymi dzięki przeanalizowaniu akumulatór zainstalowanych w tamtejszych taksówkach. Co ciekawe koszty wymiany uszkodzonej części drastycznie spadają, a w samochodzie elektrycznym można dokonywać wymian poszczególnych modułów. Dodatkowo umowy gwarancyjne są coraz atrakcyjniejsze.
Często potencjalni nabywcy pytają o kwestie bezpieczeństwa, właśnie w nawiązaniu do zainstalowanych akumulatorów. Dementując często słyszane pogłoski należy wyjaśnić, że nie grożą one wybuchem podczas ewentualnej kolizji drogowej. Co więcej, samochody elektryczne posiadają mniej podzespołów od spalinowych odpowiedników i szanse na pożar są również niższe. Warto zauważyć, że akumulatory dysponują wysokim poziomem oporu cieplnego. Jeżeli jakimś sposobem doszłoby do zapłonu to cały proces spalania będzie przebiegał bardzo spokojnie. W takiej sytuacji gasić ogień należy wyłącznie przy użyciu czystej wody.
Tagi: Elektromobilność