Sobotnia rywalizacja rozpoczęła się od OS9 Torntorp 1. Trzeba przyznać, że po wznowieniu walki pozycja Sebastiena Ogiera zbytnio się nie poprawiła. Francuz stratuje teraz do prób jako drugi w kolejności, tuż za Henningiem Solbergiem. Na próbie nie było jednak zbyt wiele luźnej nawierzchni, więc straty mistrza świata też są odpowiednio mniejsze.
Większość zawodników podkreślała, że warunki są dzisiaj zdecydowanie lepsze, niż wczoraj. Najlepiej poradził sobie w nich Ott Tanak, który wyraźnie ma zamiar udowodnić wszystkim, że wczorajsze wyniki to wyłącznie kwestia zalegającego na drodze śniegu. W pierwszej trójce znaleźli się też Craig Breen oraz Jari-Matti Latvala.
W klasyfikacji generalnej liderem wciąż jest Thierry Neuville, jednak Belg ma problemy z hydrauliką w swoim samochodzie i zmienia teraz biegi za pomocą drążka, nie manetek. Należy się spodziewać, że to spowoduje większe straty czasowe, a rywale tylko czekają na swoją szansę. Drugie miejsce nieco ponad 5 sekund za Neuvillem zajmuje Andreas Mikkelsen, trzeci ze stratą mniejszą niż 10 sekund jest Craig Breen.
Tagi: WRC, Rajd Szwecji