455-konna Alpina B3 Touring to samochód, którego BMW nigdy nie zrobi

Oddział BMW M nigdy nie podjął rękawicy rzuconej przez fantastyczne kombi jakimi bez wątpienia są Audi RS4 Avant i Mercedes-AMG C63 Estate. 


Według BMW ludzie, którzy chcą średniej wielkości, szybki samochód z miejscem dla dużego psiaka zdecydują się na X3 M. Twierdzą, że nie ma zapotrzebowania na M3 Touring.

BMW jest jednak w błędzie. Nie tylko X3 M jest strasznym samochodem, ale Alpina udowodniła, że  superszybka Seria 3 w kombi jest jedynym, czego tak naprawdę potrzebujemy. 

Poznajcie 2020 Alpina B3 Touring. Porozmawiajmy najpierw o specyfikacji, jaką Alpina proponuje w swojej najnowszej stuningowanej beemce. Klasyczny, ciemny kolor „emerald green”, przyciemniony grill, srebrne 20-calowe felgi oraz subtelna nakładka na zderzak z czterema końcówkami wydechów. 

Pod maską znalazł się 3-litrowy, podwójnie doładowany rzędowy motor. W X3 M oraz w najnowszej M3 wyciśnie 503 konie mechaniczne, jednak Alpina zdecydowała się ograniczyć jego moc do 455 koni mechanicznych, koncentrując się na momencie obrotowym. Wersja M Division będzie dysponowała momentem 600 Nm, natomiast ta pod maską Alpiny oszałamiającymi 700 Nm. 

Ośmiostopniowa skrzynia biegów przekazuje moc na wszystkie cztery koła, więc żaden z niutonów nie pójdzie na marne. Alpina nie podała, jak szybko nowe B3 Touring osiągnie pierwszą setkę, jednak z pewnością będzie to wynik poniżej 4 sekund. Top speed – 298 km/h. 

Przeczytaj również