Złodzieje mieli tutaj wyjątkowego pecha. Nie uwierzysz co stało się 15 minut po kradzieży w sklepie…

Ci złodzieje na długo zapamiętają ten dzień. Zapamiętają go m.in. ze względu na swoją własną głupotę. Sprawcy kradzieży – zdaje się – myśleli, że mają wszystko pod kontrolą, że wszystko dokładnie sobie zaplanowali. No cóż – niestety dla nich, a stety dla wszystkich innych – w ich planie pojawiła się pewna dziura. Nie uwierzysz, co stało się po 15 minutach od kradzieży w sklepie.

akcja policji pieszy piesi przejście dla pieszych dron skrzyżowanie policja
Podaj dalej

Buford to niewielkie amerykańskie miasto położone w hrabstwie Gwinnett w stanie Georgia. Krajobraz z okolicznym Lake Lanier przypomina trochę nasze Mazury i urokliwe miasteczka położone między jeziorami. Tego dnia wszystko przebiegało normalnie – tak jak na co dzień. Aż do momentu, w którym złodzieje postanowili przeprowadzić napad na sklep z elektroniką. Jeszcze wtedy nie wiedzieli, że trafią na okładki gazet i pisało będzie się o nich dosłownie na całym świecie. Co poszło nie tak?

złodzieje kradzież sklep elektronika tesla ładowarka samochód ucieczka
pixabay

Portal „SNBC13.com” podaje, że złodzieje przeprowadzili… na pierwszy rzut oka udany napad na sklep z elektroniką. Dwóch sprawców w wieku 23 oraz 25 lat ukradło m.in. konsole do gier a także inny sprzęt elektroniczny – nawet elektryczne szczoteczki do zębów. Wartość skradzionych rzeczy miała sięgać 9 tysięcy dolarów, co przy aktualnym kursie przekracza wartość 40 tysięcy złotych. Złodzieje rzucili się do ucieczki i mogło się wydawać, że w tym momencie sprawa jest już „przegrana”.

Natychmiastowa karma. O jedno wyprzedzanie za daleko. Prawo jazdy straci na długo… [WIDEO]

Nic bardziej mylnego. Świadkowie poinformowali służby o tym, iż złodzieje rzucili się do ucieczki Teslą Model X. I w tym momencie prawdopodobnie zaczynacie już podejrzewać, co wydarzyło się dalej. Policja miała konkretne zadanie – szukać Tesli Model X w okolicy. Skończyło się w prosty do przewidzenia sposób. Po około 15 minutach funkcjonariusze policji natrafili na sprawców, którzy… próbowali podłączyć Teslę do ładowarki. Mieli oni przejechać niecałe 10 mil (ok. 16 kilometrów).

złodzieje kradzież sklep elektronika tesla ładowarka samochód ucieczka
fot. pixabay.com – 3005398

Złodzieje nie pomyśleli o jednym…

Zastanawiam się jakim cudem planując napad można nie pomyśleć o tym, aby zatankować… a w tym przypadku załadować samochód? Mam wrażenie, że w tym przypadku plan kończył się na tym, aby dojechać do sklepu i go obrabować. O sprawnej ucieczce nikt nie pomyślał – z pożytkiem dla społeczeństwa, oczywiście. Czy samochód elektryczny odegrał tutaj różnicę? Pewnie jakąś tam różnicę odegrał.

Kobieta wjeżdża z niewielką prędkością w zakręt… Tymczasem, na drodze dzieją się cuda [WIDEO]

Zacznijmy od tego, że na drogach nawet w Stanach Zjednoczonych raczej mniej widuje się Tesli Model X, aniżeli – powiedzmy – Toyoty Camry. Policja wie, czego szuka i jeśli zobaczy Teslę, to rośnie prawdopodobieństwo, że jest to dokładnie ta Tesla, której szuka. Po drugie, gdyby chodziło o samochód spalinowy, to sprawcy w mgnieniu oka by dotankowali i uciekli. Być może wtedy policja nie przyłapałaby ich na próbie podładowania auta. Szybkie tankowanie i po chwili dwóch młodych złodziei mogłoby być daleko.

Mandat w wysokości 1500 zł dla pieszego za złe przechodzenie przez przejście? Nieuniknione! [WIDEO]

Sytuacja wydaje się śmieszna, ale przez chwilę mogło się zrobić naprawdę poważnie. W Tesli znaleziono bowiem jeszcze narkotyki oraz sześć sztuk broni palnej. Więc cała ta z pozoru dosyć śmieszna sytuacja mogła mieć zupełnie inny finał. O wiele mniej zabawny. Nie jest to natomiast pierwsza sytuacja, w której samochód elektryczny pokonuje przestępców. W Stanach Zjednoczonych takie sytuacji powoli stają się dosyć popularne. Zanim siądziesz do elektryka, trzeba bardzo dokładnie przemyśleć trasę, prawda?

Przeczytaj również