Inflacja cały czas nie odpuszcza, o czym przekonujemy się praktycznie na każdym kroku naszego życia. W marcu inflacja na Węgrzech wyniosła aż 25,2 proc i jest najwyższa w całej Unii Europejskiej. Z danych przedstawionych przez Główny Urząd Statystyczny wynika, że w porównaniu z lutym wskaźniki w tym kraju jedynie nieznacznie spadły. Jakie są prognozy inflacyjne na kolejne miesiące? Tego dowiecie się z naszego artykułu.
Tak wysokiej inflacji nie było w całej Unii Europejskiej. A prognozy są fatalne…

Od listopada Węgry są na czele krajów unijnych z największą inflacją. W porównaniu z marcem ubiegłego roku ceny żywności w tym kraju wzrosły o 42,6 procent. Najbardziej podrożały jajka, produkty mleczne, chleb i masło. Ceny energii z kolei wzrosły o 43,1 procent, co pokazuje skalę problemu.
Eksperci nie mają dobrych prognoz na zbliżające się miesiące dla obywateli. „Sądzimy, że średnia inflacja będzie znacznie wyższa niż w ubiegłym roku i wyniesie około 19 proc. Jednocześnie nadal widzimy szansę na to, że do końca roku inflacja obniży się do poziomu poniżej 10 proc. – twierdzi ekonomista Peter Virovacz, cytowany przez Vilaggazdasag.
Rząd obiecuje poprawę, tyle, że nie ma na nią widoków…

Węgierski rząd obiecywał co prawda średnią inflację na poziomie 15 procent, ale zdaniem ekonomistów jest to coraz mniej realne. Rząd Viktora Orbana zapowiadał nawet obniżenie na koniec roku inflacji do poziomu jednocyfrowego, jednak wydaje się, że są to tylko złudne marzenia bez żadnego pokrycia.