Podwyżki cen paliwa na stacjach benzynowych to temat, który spędza nam sen z powiek. W ostatnim czasie z powodu rosyjskiej inwazji na Ukrainę znowu zmagamy się z kolejnymi podwyżkami cen benzyny, diesla i LPG, co rzecz jasna nie jest dla nas, kierowców, pozytywną informacją. Od 10 marca zapowiada się, że będziemy świadkami kolejnych podwyżek na stacjach paliw…
PILNE: Diesel od 10 marca będzie kosztował po 8 złotych za litr? Niestety, wiele na to wskazuje, musicie być na to gotowi!

Światowy rynek paliw zmaga się ze sporymi zwyżkami, jeśli chodzi o ceny paliwa. Niedawno pożegnaliśmy przecież kwotę 6 złotych za litr paliwa z powodu wprowadzenia tarczy antyinflacyjnej. Teraz niestety szóstka z przodu wróciła, a na dodatek już teraz diesel na niektórych stacjach paliw jest dostępny w cenie 7 złotych za litr. Przypomnijmy, że Ropa Brent została wyceniona 7 marca na 129 dolarów za baryłkę, co świadczy o tym, że ceny paliw są teraz mocno wywindowane.
– Sankcje nałożone na Rosję nie dotykają na razie bezpośrednio sektora naftowego, ale dochodzi do samoograniczenia relacji handlowych z Moskwą i brakuje chętnych na zakup rosyjskiej ropy i produktów naftowych. W sytuacji napiętej sytuacji podażowej na rynku surowca częściowe ograniczenie dostaw z Rosji szybko przełożyło się na wzrost cen, a problem pogłębia jeszcze niepewność dotycząca tego, ile potrwa taki stan i czy nie dojdzie do dalszego zaostrzenia obostrzeń – podkreśla doktor Jakub Bogucki z serwisu e-petrol.pl, cytowany przez Moto Fakty.
Ceny paliw szybko idą do góry. Sytuacja wygląda niezbyt dobrze…

Jak tak dalej pójdzie to za kilka dni, możliwe, że już nawet 10 marca, cena za litr diesla będzie wynosiła około 8 złotych za litr… Szykują się bardzo ciężkie czasy dla kierowców i warto się na to przygotować, bo niestety, ale wojna na Ukrainie odbije się na naszych kieszeniach…