Z danych policyjnych przedstawionych z 2021 roku wynika, że w grudniu ubiegłego roku najwięcej wypadków i ofiar śmiertelnych odnotowano 16 i 17 dnia tego miesiąca. Czy w tym roku można spodziewać się podobnych liczb? Kiedy dochodzi do największej liczby wypadków? Odpowiedzi na te i inne pytania poznacie w naszym artykule, gdzie postaramy się rozwiązać wasze wszelkie wątpliwości w tych aspektach.
16 i 17 grudnia kierowcy muszą mieć się na baczności. Policja będzie prowadziła wzmożone kontrole drogowe
W pierwszych 10 dniach grudnia 2022 roku policja odnotowała 2097 kierowców, którzy prowadzili samochody pod wpływem alkoholu. Z danych z poprzednich lat wynika, że są to liczby o 13 proc. wyższe niż w tym samym okresie w 2021 roku i o 38 proc. wyższe niż w roku 2020 roku. Czy teraz możemy liczyć na nieco niższe rezultaty?
„Statystyki jasno pokazują skalę problemu nietrzeźwości wśród kierowców. W jego zwalczaniu ma pomóc podpisana w ostatnim czasie przez Prezydenta nowelizacja Kodeksu karnego zakładająca m.in. konfiskatę aut prowadzącym po alkoholu. Przepisy wejdą co prawda w życie w przyszłym roku, jednak można mieć nadzieję, że szeroka debata na ten temat sprawi, że choć część osób podwójnie zastanowi się, czy ich stan pozwala na prowadzenie, pamiętając, jak wiele mogą stracić” – zauważa Rafał Mosionek, Prezes Zarządu marki ubezpieczeniowej Beesafe, cytowany przez MotoFakty.
„Kluczowe jest życie i zdrowie uczestników ruchu – to nie ulega wątpliwościom. Jeśli do wypadku dojdzie pod wpływem alkoholu, dodatkowo jednak kierowca będzie obciążony także konsekwencjami finansowymi spowodowanego przez niego zdarzenia. Z własnej kieszeni będzie musiał pokryć koszty szkód i wypłatę rekompensaty poszkodowanym, a także ich ewentualnego leczenia lub rehabilitacji. Takie wydatki standardowo pokrywane są z obowiązkowego ubezpieczenia OC, jeśli jednak sprawca wypadku prowadził nietrzeźwy, zdarzenie jest wyłączone spod odpowiedzialności ubezpieczyciela” – dodaje ekspert.
Wpływ na wypadki ma nie tylko alkohol, ale też warunki atmosferyczne panujące na drodze

Wpływ na liczbę wypadków ma też pogorszenie się warunków atmosferycznych, co ma odzwierciedlenie, jeśli chodzi o częste zgłaszanie spraw w ramach assistance, o czym przypomina kolejny z ekspertów w rozmowie z MotoFaktami.
„W grudniu 2021 r. (biorąc pod uwagę tylko zgłoszenia ubezpieczyciela, dla którego realizujemy najwięcej spraw assistance związanych z użytkowaniem pojazdów), mieliśmy o ponad 33% więcej zgłoszeń niż w tym miesiącu 2020 r. Wówczas wielu z nas z uwagi na sytuację pandemiczną zrezygnowało z dalszych wyjazdów, spędzając Święta jedynie w najbliższym gronie. Choć liczba potrzebnych interwencji zmienia się, patrząc na grudniowe dane z lat 2019-2021, widzimy, że proporcje dotyczące typu niezbędnej pomocy utrzymują się dość podobnie. W zdecydowanej większości, bo w prawie 45%, ubezpieczeni potrzebowali holowania, niemal w 30% serwisu informacyjnego, dla około 15% z nich niezbędny był pojazd zastępczy, a dla blisko 12% – usprawnienie podczas podróży. Znacznie rzadziej pojawiały się sprawy wymagające transportu osób, zakwaterowania czy pomocy w kontynuowaniu podróży – mówi Michał Krzyżanowski, Członek Zarządu Global Assistance Polska Sp. z o.o.