Kierowcy ciągle popełniają ten sam błąd. A kara później jest bardzo wysoka! Jak jej uniknąć?

Kierowcy ciągle popełniają ten sam błąd. A kara później jest bardzo wysoka! Jak jej uniknąć?

mandat policja kontrola drogowa

Podaj dalej

Ciepłe dni sprawiają, że wielu kierowcom zdarza się wskoczyć za kółko pod wpływem alkoholu. Pamiętajcie jednak, że taka decyzja może kosztować was utratę prawa jazdy, a statystyki jednoznacznie pokazują, że nadal nie brakuje śmiałków, które decydują się na takie pochopne zachowanie.

Kierowcy ciągle popełniają ten sam błąd. Kara później jest bardzo wysoka…

piwo bezalkoholowe
fot. freepik

Policja od początku roku zatrzymała ponad 36 tysięcy pijanych kierowców. Im robi się cieplej, tym więcej osób decyduje się na prowadzenie samochodu mając we krwi alkohol. Najbardziej niebezpieczne są weekendy, kiedy to liczby pijanych kierowców zawsze idą do góry. W 2022 roku najwięcej zatrzymań miało miejsce 16 sierpnia 2021 roku, po święcie Matki Boskiej Zielnej. Jak temu zaradzić?

– Zbyt wielu ludzi po grillu u znajomych lub wypadzie za miasto siada za kierownicą z myślą, że organizm zdołał sobie już poradzić z wypitym kilka godzin wcześniej alkoholem. Takie niebezpieczne przekonanie nazywamy nieświadomą nietrzeźwością – wyjaśnia Hunter Abbott, ekspert ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego z firmy AlcoSense, cytowany przez serwis MotoFakty.

Pamiętajcie, że nawet 0,1% alkoholu we krwi kierowcy może doprowadzić do tego, że jego uwaga będzie rozproszona. Przy 0,3% kierowcy mogą mieć problem z koordynacją ruchową. – Dobre samopoczucie może być tylko pozorne. To, czy jesteśmy trzeźwi, a co za tym idzie, zdolni do samodzielnego powrotu samochodem, może potwierdzić tylko badanie dobrej jakości alkomatem – przestrzega ekspert.

Mandaty za jazdę po alkoholu na rowerze są bardzo surowe

Co ciekawe co dziesiąty wypadek drogowy w Polsce był spowodowany przez pijanego rowerzystę. A mandaty za to wykroczenie są surowe – zaczynają się od 1000 zł, a mogą się skończyć nawet na 5000 zł. – Przejażdżka rowerem z przystankiem na zimne, orzeźwiające piwo jest bardzo kusząca. Jednak nawet poruszający się po wyznaczonej dla jednośladów ścieżce rowerzysta, który spożył wcześniej alkohol, jest ogromnym zagrożeniem dla siebie i innych. Do tego, w czasie wypadku, ma on znacznie mniejsze szanse na wyjście z niego cało. O nieszczęśliwy wypadek, nawet na krótkim wyjeździe, nie jest trudno. Zwłaszcza kiedy wypoczywamy nad wodą lub w górach, a pod ręką nie brakuje „odwagi w płynie”. Złudne jest także spożywanie alkoholu w ciągu dnia z myślą o tym, że ruch pomoże nam szybciej wytrzeźwieć. Dlatego piwo lub drinka zostawmy sobie na wieczór, kiedy będziemy mieli pewność, że jedyna droga, którą mamy do przebycia, to ta prowadząca prosto do naszego łóżka – przestrzega ekspert.

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News