Hulajnogi elektryczne stają się coraz większym zagrożeniem dla społeczności, co jasno pokazują dane statystyczne. Szczególnie zagrożeni są piesi, ale coraz groźniejsze wypadki są też powodowane przez pijanych użytkowników hulajnóg. Czy tym samym można spodziewać się, że europejskie miasta zakażą stosowania tychże sprzętów, wzorem chociażby Paryża? Odpowiedzi na to pytanie postaramy się wam udzielić w naszym artykule.

Hulajnogi elektryczne totalnie znikną z rynku? Fatalne informacje dla kierowców!

Z informacji przedstawionych przez niemiecki urząd statystyczny Destatis wynika, że od 2020 roku liczba wypadków z udziałem hulajnóg elektrycznych zwiększyła się w tym kraju aż pięciokrotnie. Najczęstszą przyczyną wypadków okazywały się jazda pod wpływem alkoholu oraz zachowywanie się niezgodnie z przepisami. W zeszłym roku doszło w Niemczech do 8 260 wypadków z udziałem e-hulajnóg, w których nastąpiło obrażenie ciała. Było 10 ofiar śmiertelnych, a 1 090 osób było ciężko rannych.

Policja już teraz wezwała do podniesienia wysokości nakładanych mandatów na kierowców hulajnóg elektrycznych za niebezpieczną jazdę oraz chce wprowadzenia zakazu prowadzenia e-hulajnóg po spożyciu alkoholu. Wydaje się jednak, że póki co nie ma co liczyć na scenariusz na wzór Paryża, na mocy którego wprowadzony został całkowity zakaz korzystania z elektrycznych hulajnóg. Niemcy aktualnie są bowiem drugim co do wielkości rynkiem e-hulajnóg na całym świecie, zaraz po Stanach Zjednoczonych.

Co sądzicie o hulajnogach elektrycznych? Wasza opinia jest dla nas istotna!

A wy, co sądzicie na ten temat? Jaki jest wasz stosunek do elektrycznych hulajnóg? Uważacie, że są niebezpieczne czy jednak przydatne, jak używa się ich z głową? Dajcie nam znać w komentarzu, wasza opinia jest dla nas istotna!