Ceny paliw od dłuższego czasu są dosyć ustabilizowane, jednak mimo tego kierowcy nie mieli zbyt wielu powodów do optymizmu. To ma się zmienić, a ten trend widoczny jest już od kilku tygodni, bowiem ceny diesla, benzyny i LPG poszły w dół, jeśli chodzi o sprzedaż hurtową. A to ma tylko być kontynuowane w kolejnych dniach. Ile zapłacimy za paliwo podczas pierwszych dni kalendarzowej wiosny? Odpowiedzi na te i inne pytania poznacie oczywiście w naszym artykule.

Ceny paliw od 20 marca pójdą w dół? Wszystko na to wskazuje, dobre wieści dla kierowców!

Ceny paliw mają w najbliższych dniach pójść nieco do góry, jeśli chodzi o podwyżki w polskich rafineriach, ale kierowcy mogą na razie spokojnie tankować. Benzyna ma być na aktualnym poziomie, a diesel ma być nawet tańszy. Początek marca przyniósł nawet spadki cen na krajowym hurtowym rynku paliw. Benzyna w sprzedaży hurtowej potaniała o około 3 procent. Olej napędowy potaniał z kolei o ponad 4 procent, a ceny hurtowe zbliżają się do poziomu z lutego 2022 roku.

Analitycy e-petrol.pl poinformowali, że w połowie tygodnia benzyna Pb95 kosztowała około 6,71 zł w średniej cenie. Litr oleju napędowego z kolei wyceniany był na 7,07 zł. Autogaz z kolei po obniżkach z początku roku aktualnie plasuje się na poziomie 3,19 zł za litr. W najbliższych dniach można spodziewać się kolejnych zmian. Na dalsze obniżki mogą przede wszystkim liczyć kierowcy samochodów typu diesel. Po niedzieli najpopularniejszej benzyny powinni płacić około 6,62 zł za litr, natomiast za diesel około 6,87 zł. LPG z kolei będzie wyceniane na około 3,12 zł.

Ceny paliw idą w dół. Kierowcy mają powody do optymizmu

„Ważną informacją z ostatnich dni może także być wiadomość, że amerykański eksport ropy naftowej wzrósł o 22 proc. wobec wyników z 2021 r., osiągając maksymalny poziom 3,6 mln baryłek dziennie. Skokowa zmiana może być uznana za konsekwencję zwiększonych dostaw ropy do krajów, które chcą zastąpić surowiec rosyjski. Mimo objęcia rosyjskiego surowca sankcjami, realizowane są dostawy z tego kraju za pomocą „floty cienia” (szacowanej na 10 proc. całego rynku przewozów tankowcami) i nie ma większych problemów z transportem rosyjskiego surowca do zainteresowanych nabywców” – czytamy w analizie serwisu MotoFakty.

Można zatem spodziewać się, że ceny paliw w kolejnych tygodniach pójdą nieco do dołu. To pozytywne informacje na początek wiosny kalendarzowej i liczymy, że ten trend będzie się utrzymywał, a my pomału będziemy zmierzali do cen paliw, które znamy sprzed pandemii koronawirusa.