Ryk opon i pisk silnika. To już się dzieje

Motoryzacja i sporty motorowe są dziś pod silnym wpływem lobby elektromobilności. Ciężko przejść nad tym do porządku dziennego, gdy prywatnym impulsem do pokochania motorsportu był upajający dźwięk silnika V8 w Formule 1 lub dwulitrowego boxera z turbo w WRC. Nie powinniśmy jednak bać się tej elektryfikacji, ponieważ nie pochłonie ona wszystkich wyścigów, a jeszcze dalszą perspektywą są elektryczne rajdy.