Benzyna oraz diesel w ostatnim czasie są dość bardziej ożywione na rynku paliw, niż miało to miejsce we wcześniejszych tygodniach. Na razie jednak w cenach nie widać znaczących różnic, które mogłyby zachęcać bardziej do tankowania lub zniechęcać. Ale tak pięknie i kolorowo cały czas na pewno nie będzie i trzeba mieć tego świadomość. Statystycznie miesiąc po miesiącu możemy tankować drożej.
Nadchodzą zmiany w cenach paliw. Benzyna zdrożeje bardziej niż diesel?

W cenach paliw szykują się zmiany i trudno tutaj liczyć na to, że kierowcy mogą spodziewać się niższych cen przy dystrybutorach. Wiosna z reguły zawsze była początkiem wzrostów kosztów tankowania i nie inaczej powinno być teraz. Zwłaszcza, że rozpoczyna się okres wzmożonego podróżowania za sprawą lepszych warunków pogodowych, a do tego na horyzoncie widać również święta.
O ile jeszcze pierwsza połowa marca będzie spokojniejsza, o tyle w drugiej części ceny mogą już być bardziej kapryśne. Trzeba spodziewać się tego, że to benzyna będzie najbardziej ”aktywnym” paliwem, jeżeli chodzi o zmiany cen. Patrząc na fakt, że w średniej cenie praktycznie trzeba za nią zapłacić już 6,70 zł, są obawy, że może kosztować 7 złotych.
To sygnał zwłaszcza dla osób, które jeżdżą na LPG, aby uzupełnić sobie bak paliwa na najbliższe miesiące. Później już tak tanio jednak nie będzie, a jak wiadomo warto co jakiś czas przejechać się na benzynie. A dwa – nigdy nie wiadomo w jakiej znajdziemy się sytuacji na drodze, a wówczas pojazd na znacznie większy zasięg. To duża korzyść zwłaszcza, jeżeli ktoś wybiera się w dłuższe podróże.

Paliwa będą kosztowały w drugim kwartale roku powyżej 7 złotych
Kwiecień, maj i czerwiec, to mogą być najbardziej gorące miesiące, patrząc na ceny paliw. Tym bardziej po niedawnym embargo i odcięciu dostaw ropy do Polski z Rosji. Sytuacja dla Europy obecnie na pewno nie jest prosta, choć tego nie widać. Z czasem jednak coraz bardziej mogą być zauważalne pewnego rodzaju ”niestabilności” związane na linii podaż – popyt.
Na obecną chwilę nie grożą nam na pewno jednak nowe rekordy cen paliw w Polsce. Benzyna i diesel wbrew pozorom zachowują się dość stabilnie i znaczących różnic nie widać. Niebawem wchodzimy w okres, gdzie tankowanie patrząc rok po roku będzie tańsze. Ale trzeba mieć na uwadze, że to z racji tego, że wcześniej było bardzo, ale to bardzo drogo.
