Tarcza antyinflacyjna zaczęła podnosić ceny paliw! Płacimy ponad 50 groszy więcej za diesel i benzynę niż powinniśmy

Oto jak ceny paliw przygotują nas do zakończenia tarczy antyinflacyjnej. Zgodnie z zapowiedziami mamy nie odczuwać tego, że diesel i benzyna będą droższe. Jak się to stanie? Zaczęliśmy właśnie przepłacać za diesel oraz benzynę i niestety dość wyraźnie. Paliwo ma podrożeć o złotówkę, a już wydajemy więcej nawet o ponad 50 groszy.

benzyna diesel ceny paliw paliwo
Podaj dalej

Jak ceny paliw zostaną wtopione w nasze życie

ceny paliw paliwo benzyna diesel
fot. freepik

Zapewne większość osób zauważyło, że od kiedy pojawiła się informacja, że znika tarcza antyinflacyjna, ceny paliw nie zaczęły spadać tak jak powinny. Obniżki są dość symboliczne, a w niektórych miejscach w ogóle ich nie ma. Efekt tego? Średnia cena w hurcie za diesel to 7,03 zł/l, a za benzynę 6,02 zł/l. Z kolei średnia cena w Polsce za olej napędowy to 7,79 zł/l, a za 95-tkę 6,59 zł/l.

Różnicę zatem widać gołym okiem i nie trzeba być wielkim matematykiem, aby widzieć, że wyraźnie coś nie gra. Analitycy mówią wprost, że taka sytuacja potrwa do końca roku, aby w nowym roku kierowcy nie doznali szoku cenowego. Krótko mówiąc teraz ceny paliw są wysokie, przepłacamy za diesel i benzynę, aby później myśleć, że sytuacja nie jest tak zła jak w rzeczywistości będzie.

Taki zabieg psychologiczny pozwoli na zminimalizowanie skutków powrotu 23 procentowej stawki podatku VAT od początku nowego roku. Oczywiście są stacje, gdzie ceny paliw są niższe np. diesel po 7,30, a benzyna po 6,30 zł/l. Takich miejsce jest jednak niewiele, a ich właściciele szybko będą musieli iść za trendem rynku. Dlatego też tak jak już informowaliśmy – warto szukać tanich punktów tankowania.

diesel ceny paliw
fot. freepik

Tanio, ale drogo

Dysproporcje między cenami hurtowymi, a detalicznymi będą różniły się coraz bardziej. Krótko mówiąc cena hurtowa nie będzie już odzwierciedleniem tego, ile realnie powinniśmy płacić za diesel i benzynę. Ceny paliw będą ”sztucznie’ zawyżane, aby na 1 listopada wzrosty paliw sięgały niewielkich różnić, a nie przekraczających ponad złotówkę.

Kierowcy muszą mieć świadomość tego, że teraz po prostu przepłacają za paliwo płacąc bardzo wysoką marżę. Czy to zabieg, który jest faktycznie dla naszego dobra? Wszystko zależy od tego z jakiej strony patrzeć i jak to wytłumaczyć. Dziś już na pewno można założyć, że rząd ogłosi sukces, że ceny paliw nie wzrosły o tylko co miały. Cóż, wszystko w tej kwestii zostało już wyjaśnione powyżej.

diesel benzyna paliwo ceny paliw paliwa
fot. freepik

Przeczytaj również