Od bardzo dawna w Polsce LPG stanowi niezwykle istotną siłę, jeżeli chodzi liczbę zasilanych pojazdów gazem na drogach. Mało kto sobie zdaje sprawę, że uśredniając co siódmy samochód który mijamy, jeździ właśnie na autogazie. To sprawia, że nasz kraj wyróżnia się nie tylko na tle Europy, ale również i świata. A liczba zainteresowanych takim rodzajem paliwa wciąż rośnie.

Samochód elektryczny zatrzyma modę na LPG?

Najnowsze dane pokazują jednak dość zaskakującą zmianę. Okazuje się, że w ostatnim czasie przybywa w Polsce więcej samochodów na prąd, niż tych jeżdżących na LPG. Patrząc na dwa pierwsze miesiące tego roku zarejestrowano 2,2 tysiące elektryków i 1,9 tysiąca samochodów z instalacją gazową.

Taka tendencja tak naprawdę zaczęła się już pod koniec ubiegłego roku. Choć warto zauważyć, że w całym ubiegłym roku w naszym kraju przybyło więcej nowych aut z instalacją LPG, niż samochodów elektrycznych – 12,2 tysięcy do 11,3 tysięcy. Większe zmiany zaczęły się dziać w drugiej połowie roku, ale elektryki nie zdążyły ”nadrobić straty”.

Wygląda jednak na to, że ten rok będzie pierwszym w historii, kiedy sprzeda się więcej samochodów elektrycznych niż tych zasilanych LPG. Są tego plusy i minusy, zależnie z której strony się patrzy. Na pewno to korzystne dla aktualnych odbiorców, bowiem wyhamowanie mody na autogaz może sprawić, że paliwo to nie stanie się obiektem chęci wprowadzenia zmian przez Unię Europejską.

LPG niezmienne w cenie

W Polsce dość mocno osadziła się cena za LPG i nie zmienia się ona już od bardzo dawna. Wygląda ona jedynie zupełnie inaczej względem danych województw, ale nie brakuje miejsc, gdzie można zatankować poniżej 3 złote. Dlatego właśnie sporo osób wciąż decyduje się na autogaz, choć bardziej montowany we własnym zakresie.