Tablica rejestracyjna wywoła kolejną wojnę w Europie? Szokujące doniesienia i wizja konfliktu zbrojnego dwóch zwaśnionych krajów

Tablica rejestracyjna wywoła kolejną wojnę w Europie? Szokujące doniesienia i wizja konfliktu zbrojnego dwóch zwaśnionych krajów

tablica rejestracyjna kosowo

Podaj dalej

To wręcz niewiarygodne, że tablica rejestracyjna może okazać się aż taką kością niezgody, iż może doprowadzić do wojny. Rząd Kosowa wprowadził przepisy nakładające na etnicznych Serbów zamieszkujących północne Kosowo obowiązek wymiany tablic z serbskich na kosowskie. To doprowadziło do protestów, a media informują, że było słychać również strzały.

Tablica rejestracyjna rozbudzi stary konflikt?

fot. freepik

Jako, że wymiana miała nastąpić od 1 sierpnia Serbowie zablokowali różnymi pojazdami i ciężkim sprzętem drogi dojazdowe do dwóch przejść na granicy z Serbią – Jarinje i Bernjak. Oba przejścia zostały zamknięte, a policja poinformowała, że w starciach jakie miały miejsce nikt nie ucierpiał.

„Ogólna sytuacja bezpieczeństwa w północnych gminach Kosowa jest napięta” – napisało w oświadczeniu dowództwo kierowanej przez NATO misji pokojowej KFOR w Kosowie. Do akcji wkroczyły Stany Zjednoczone i Unia Europejska, które konsultowały całą sytuację z tamtejszym rządem. Po rozmowach zdecydowano odroczyć o miesiąc wejście w życie przepisów, które nakładają na etnicznych Serbów zamieszkujących północne Kosowo obowiązek wymiany tablic rejestracyjnych.

Takie zdarzenia nie wróżą jednak niczego dobrego. Podobnie sytuacja może wyglądać za miesiąc. Rząd premiera Albina Kurtiego potępił całe zdarzenia i zachowania w tym „ostrzelanie policji przez uzbrojone osoby”. Odpowiedzialnością za „agresywne działania” obciążył władze Serbii. Unia i USA chcą, aby wszelkiego rodzaju konflikty były załatwiane dialogiem, a nie tego typu zachowaniami. To obawa przed kolejnym konfliktem jaki może wybuchnąć w Europie.

tablcia samochod rejestracja
fot. freepik

Wojna obniżyłaby ceny paliw?

Ledwo pojawiły się sygnały o działaniach zbrojnych na granicy, a już można było usłyszeć, że ”dzięki temu” będzie tańsze paliwo. Oczywiście rynki zapewne zareagują na potencjalne zagrożenie, jakie może znów się pojawić w tej części Europy. Mimo wszystko nikt już nie chce słyszeć nawet o tym, że to wojna ma być powodem tego, że diesel czy benzyna będą tańsze.

Jeżeli taka ma być cena taniego paliwa, to na pewno coś gdzieś zabrnęło za daleko. Tablica rejestracyjna powodem konfliktu? To w pewnym stopniu może być zrozumiałe. Ale to też na pewno nie powód do tego, aby pojawiały się czarne chmury i wizja wszystkiego, co najgorsze.

głód żywność ukraina wojna
fot. pixabay

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News