Mało kto wie, że dosłownie każdy może już składać prosty wniosek o dofinansowanie w kwocie 5 tysięcy złotych. Osoby fizyczne mogą liczyć na bardzo duże wsparcie, ale nie tylko jak się okazuję one mogą składać wnioski. Takie prawo mają również wspólnoty mieszkaniowe, które mogą otrzymać dwukrotnie większe świadczenie. Rozpoczyna się akcja ”Złap deszcz” i cieszy się ona bardzo dużym zainteresowaniem.
Nietypowe, lecz rozchwytywane dofinansowanie

Pieniądze jakie przyznaje rząd przeznaczone na zbiornik wodny zatrzymujący wodę na posesji. Warto jednak zwrócić uwagę na jedną rzecz – nie w całej Polsce można ubiegać się o pieniądze na ten cel. Nie można zapominać również o tym, że to nie to samo dofinansowanie co „Moja woda”, który realizowany jest przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Wnioski składa się u lokalnych władz i tak naprawdę można to już robić od kilku dni. Nabór trwa i warto zapytać w swoim Urzędzie Miasta, czy dana jednostka ma podlega pod program. Tak naprawdę przeznaczona kwota pokrywa aż 80 procent całej inwestycji, ale trzeba pamiętać o tym, że dofinansowanie nie może przekroczyć 5 tysięcy złotych.
Kto chce otrzymać pieniądze na ten cel nie powinien tracić czasu. Pula pieniędzy kurczy się bardzo szybko, bowiem zainteresowanie programem jest ogromne. W niektórych miastach wystarczy niecały miesiąc, aby informować kolejne osoby, że to już koniec. To czy dana osoba otrzyma daną sumę o którą wnioskuje czy nie, będzie wiadomo w ciągu miesiąca od złożenia dokumentów.

Sukces programu z roku na rok
”Złap deszcz” tak naprawdę funkcjonuje od czterech lat, ale cieszy się on coraz większą popularnością. Tym bardziej, że jego zakres także rośnie. Dofinansowanie można bowiem przeznaczyć także na: grody deszczowe w gruncie lub pojemniku,studnie chłonne i muldy,podziemne zbiorniki na wody opadowe wraz z instalacją, czy dachy retencyjne.
To właśnie ta różnorodność sprawia, że chętnych nie brakuje. W dodatku możliwość ubiegania się o pieniądze przez wspólnoty mieszkaniowe także ma swoje ogromne plusy.