Osoby, które pracują daleko poza miejscem zamieszkania mogą złożyć wniosek i otrzymać specjalny bon. Jego kwota potrafi zrobić wrażenie praktycznie na wszystkich, a warunki żeby otrzymać taki dodatek nie są specjalnie wymagające. Warto zatem zapoznać się z tego typu możliwością. Dla wielu osób może to być bardzo istotne wsparcie, z którego nawet nie zdawali sobie sprawę.

Specjalny wniosek o bon na duże wsparcie finansowe

Nawet kilkanaście tysięcy złotych może otrzymać każda osoba, która składa bon na zasiedlenie. To swego rodzaju dodatek startowy dla osób bezrobotnych, które chcą podjąć pracę poza miejscem dotychczasowego zamieszkania. Mogą również w innym mieście otworzyć swoją działalność. Świadczenie przeznaczone jest na pokrycie kosztów zamieszkania daleko od aktualnego miejsca zamieszkania.

Taki wniosek mogą złożyć osoby, które nie przekroczyły 30 lat. Do tego muszą zarabiać więcej niż najniższa krajowa, która obowiązuje w danym czasie i mieć ubezpieczenie społeczne. Odległość od aktualnej lokalizacji musi być większa, niż 80 kilometrów bądź dojazd przekraczać 3 godziny. Zatrudnienie bądź działalność nie może być krótsza niż pół roku.

Odpowiedni wniosek należy złożyć do starosty, a jeżeli zostanie on rozpatrzony pozytywnie, wówczas świadczenie zostaje wypłacane. I tutaj najistotniejsza kwestia – jego maksymalna wysokość nie może przekraczać 200 procent przeciętnego wynagrodzenia. Obecnie jest to kwota około 7 500 złotych, a więc mowa tutaj o możliwości otrzymania aż 15 000 złotych!

Ryzyko zwrotu pieniędzy

Tak naprawdę złożyć wniosek i otrzymać pieniądze to dopiero połowa sukcesu. Najważniejsze to wywiązać się z umowy, a więc pracować przez minimum pół roku. Kto tego nie dotrzyma będzie musiał zwrócić całość otrzymanej kwoty. Dla kogoś kto np. zostanie zwolniony tuż przed będzie to ogromny kłopot, bowiem jak wiadomo kwota nie jest mała.

Dlatego też decydując się na taki bon należy mieć gwarancję i pewność, że zatrudnienie które podejmujemy nie wprowadzi nas w dodatkowe kłopoty. Lądując znów na bezrobociu trzeba będzie mieć na uwadze, że kolejne pół roku pracy, będzie się zbierało na to, aby zwrócić do starostwa pieniądze.