Bardzo złe informacje przekazała Międzynarodowa Agencja Energetyczna, w kwestii paliwa. Zaapelowano o to, aby zacząć oszczędzać ropę, a więc krótko mówiąc diesel i benzynę. Jeżeli wszyscy nie zaczniemy tak robić, może nas spotkać duży szok – zwłaszcza, jeżeli chodzi o cenę, która będzie na stacjach paliwa przy małej podaży, a dużym popycie.

Nie będzie paliwa na stacjach?

IEA wezwała wszystkich do szybkiego zmniejszenia zużycia ropy, wszystko przez szok jaki zostanie wywołany rosyjską inwazją na Ukrainę. To jest to, o czym już alarmuje się od kilku dni. Ostatnia wyższa cena za paliwo nie jest jeszcze tym najgorszym, co mogło nas wszystkich spotkać. Nadchodzą problemy z ropą, które będą miały mocne skutki w cenach za diesel i benzynę.

Dlatego też Międzynarodowa Agencja Energetyczna wystosowała specjalny apel. Zarekomendowano, aby po drogach wszyscy jeździli z mniejszą prędkością, co przyczyni się do mniejszego zużycia paliwa. To rozwiązanie jest dość popularne, jeżeli chodzi o tzw. eko jazdę, która pozwala zaoszczędzić paliwo.

Drugą rzeczą na jaką zwrócono uwagę jest to, aby kto może pracował zdalnie. Chodzi o ograniczenie dojazdów do pracy. W ten sposób wiele osób nie będzie musiało tankować paliwa i pozostawi je tym, którzy potrzebują go bardziej. Nie będzie zwiększał się tym samym popyt, a zostanie on ograniczony w naturalny sposób.

Jak odpowiedzą na apel państwa, kierowcy i firmy?

Teraz duże zadanie stoi przed wszystkim. Zwłaszcza państwa powinny się zainteresować tym, o czym mówi Międzynarodowa Agencja Energetyczna. Przyczynić się to może do tego, że inflacja zostanie nieco wygaszona, a na pewno nie będzie tak dynamicznie rosła. Także firmy, które mogą powinny zdecydować się na krok, o którym mowa.

Ale duża poprawa musi być także w samych kierowcach. Jeżeli nie będzie rozsądniejszego tankowania i zużywania paliwa, to może to doprowadzić do ogromneego kryzysu. A za to zapłacimy już niestety wszyscy i to nie mało. Lepiej zatem stosować się do zaleceń, ale musi to robić procentowo duża grupa osób. Czy można w to wierzyć?