Patrząc na luty i ceny paliw na stacjach miesiąc przebiega bardzo spokojnie. I nie powinno być tutaj już większych zmian, jeżeli chodzi o wartość zatankowanego paliwa. Tym bardziej, że tak naprawdę został już tylko jeden pełny tydzień. W marcu jednak sytuacje ma wyglądać zupełnie inaczej i należy spodziewać się większych zmian na pylonach.
Ceny paliw zaskoczą jak trzeba kierowców

Kierowcy z utęsknieniem czekają na obniżki na stacjach, ale tych nie było już od dawna. Jeśli były to naprawdę znikome i ciężko je de facto nazwać faktycznymi obniżkami. Ale wygląda na to, że sytuacja może się zmienić i w końcu doczekamy momentu, gdzie diesel i benzyna będą oferowane w naprawdę korzystnej cenie.
– Moim zdaniem, jakbym miał abstrahować od czynników geopolitycznych, to przy założeniu utrzymaniu sytuacji nie ma powodów do wzrostu cen. Raczej powinny się tego, że będą się one obniżać – powiedział ekonomista Adam Czyżewski w Radiu Zet. Jeżeli tendencja faktycznie będzie spadkowa, to możemy doświadczyć naprawdę atrakcyjnych cen na stacjach.
Trzeba oczywiście pamiętać, że wszystko nie wydarzy się z tygodnia na tydzień, a w perspektywie dłuższego czasu. Mimo wszystko scenariusz, że ceny paliw będą niższe niż teraz, każdy niewątpliwie bierze w ciemno. Diesel w ostatnim czasie już potaniał, natomiast benzyna nieco podrożała. Nie zmienia się natomiast nic, jeżeli chodzi o LPG, lecz i tutaj może być nieznacznie taniej.

Cena ropy nie będzie miała znaczenia?
Adam Czyżewski w rozmowie podkreślił, że nawet wzrosty ceny ropy nie będą zagrażały temu, za ile będziemy tankować. Rafinerie mają te koszty wziąć na siebie, a to raczej nie będzie dla nich ”dużym obciążeniem”. Czy taki scenariusz faktycznie się sprawdzi przekonamy się w najbliższym czasie. Ale tak pozytywnego głosu z tak ważnych ust nie było słychać już od dawna.