Warto wybrać się w weekend na stacje, bowiem ceny paliw ulegną korektom. To za sprawą tego, że doszło do zmian w cenach hurtowych. Głównie mowa tutaj o oleju napędowym, który podrożał pierwszy raz od blisko dwóch tygodni. Przez ostatnie dni nieustannie były notowane spadki, które koniec końców przyczyniły się do tego, że płacimy mniej o około 30 groszy.

Ceny paliw już nie będą niższe

Ostatni weekend lutego to już czas, w którym można nieco podsumować to co działo się na stacjach w tym miesiącu. Ceny paliw niewątpliwie zaskoczyły pozytywnie, a największe zadowolenie mogą czerpać z tego kierowcy. Zwłaszcza mowa tutaj o oleju napędowym oraz LPG, bo benzyna jest nieznacznie droższa niż chociażby na początku drugiego miesiąca tego roku.

Cieszyć może fakt, że embargo, które weszło 5 lutego na rosyjską ropę nie wywołało podwyżek ceny paliw. A taki scenariusz głoszony był przez większą część ekspertów i analityków jeszcze pod koniec ubiegłego roku. Ten scenariusz się kompletnie nie sprawdził, choć niektórzy wciąż ostrzegają przed skutkami zmniejszenia dostaw do Europy.

Topnieje różnica w cenie będziemy dieslem, a benzyną i wynosi ona już około 50 groszy. Była ona swego czasu na poziomie około 1,50 zł/l, a jeszcze nie tak dawno sięgała złotówki. Z zapowiedzi wynika, że może dojść do sytuacji, gdzie oba paliwa będą znacznie bliżej siebie niż obecnie. Pytanie otwarte pozostaje tylko, czy będzie to na poziomie obecnie droższego paliwa, czy tego tańszego. .

W weekend warto zawitać pod dystrybutor

Kierowcy powinni wybrać się w ten weekend, aby uzupełnić braki oleju napędowego czy benzyny. Ceny paliw na pewno się drastycznie nie zmienią, ale nigdy nie wiadomo, co przyniesie początek kolejnego miesiąca. Jeżeli ktoś tankuje raz czy dwa na miesiąc, to na pewno dobry moment żeby podjechać.

Sama podwyżka za diesel jest wyłącznie symboliczna – na razie groszowa, ale to pierwsza zmiana w górę, która ma miejsce od kilkunastu dni. Zapewne doszliśmy do momentu, gdzie już nie ma po prostu z czego maleć cena. Powód? Wydaje się, że istotną rolę tutaj miała wartość dolara względem złotówki. W ostatnim czasie złotówka straciła około 25 groszy na wartości, co w przeliczeniu jest o około 35 groszy drożej na stacjach paliw. O ile oczywiście byłoby to uwzględnione, jeżeli chodzi o ceny paliw.