Przyszli kierowcy chcący zdobyć prawo muszę uzbroić się w cierpliwość. Protesty egzaminatorów mogą potrwać dłużej niż wydaje się wielu osobom. Tym bardziej, że Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego także mają swoje problemy i także czekają na zmiany. Ruch jest po stronie Ministerstwa Infrastruktury, ale wydaje się, że w szybkim tempie nic nie uda się załatwić.

Co z egzaminami na prawo jazdy?

Na ten moment protest egzaminatorów rośnie w siłę, a egzaminy na prawo jazdy są odwoływane w kolejnych miastach. Wiele wskazuje na to, że protest stanie się lada dzień ogólnopolski i nigdzie w kraju nie będzie można zdobyć uprawnień. A taka sytuacja może potrwać nie kilka dni, a znacznie dłużej. Może się okazać, że nawet nie kilka tygodni.

Minister Infrastruktury już wyraził swoje zdanie w temacie. Stwierdził, że Wojewodowie muszą podnieść stawki egzaminów na prawo jazdy, bowiem bez tego nie ma mowy o podwyżkach. Tyle tylko, że tego nie da się zrobić z dnia na dzień. Niewątpliwie bardzo ważne będzie podpisanie porozumienia, które pozwoli na przywrócenie pracy egzaminatorów.

Wśród postulatów są nie tylko wyższe wynagrodzenia, ale również chęć unowocześnienia modelu egzaminowania kandydatów na kierowców. Do tego dochodzi chęć konsultowania z nimi zmian legislacyjnych w zakresie egzaminów, ale też ruchu drogowego. Niebawem w tej kwestii powinny odbyć się rozmowy w celu znalezienia porozumienia.

Kursanci pokrzywdzeni

Oczywiście w tym wszystkim najbardziej pokrzywdzeni są kursanci. Będą musieli oni długo oczekiwać na przywrócenie normalności, a później równie długo oczekiwać na swój termin. Bo te będą bardzo odległe ze względu na to, iż uzbiera się dość spora pula osób, które będą już po kursie. Wrócą stare problemy, które doskwierały niegdyś w tej kwestii.

Do tego też trzeba będzie zapewne już przygotować więcej pieniędzy. Szacuje się, że będzie to o 20 zł więcej w przypadku teorii, a także 80 złotych jeżeli chodzi o praktykę. Chcąc zdobyć prawo jazdy trzeba być zatem przygotowanym na to, że będzie to kosztowało nieco więcej, niż wcześniej. I najlepiej będzie zdać za… pierwszym razem!