Paliwo i jego cena to wciąż jeden z głównych tematów społecznych w naszym kraju. Zwłaszcza po zmianie podatku, który pokazał dość kuriozalną sytuacją. Okazuje się, że z dnia na dzień diesel i benzyna mogą kosztować tyle samo, choć VAT na nie wzrósł aż o 15 procent. To wywołuje burzę komentarzy i wzbudza wiele wątpliwości co do tego, jak faktycznie ”powstają” ceny.
UOKiK sprawdzi ile powinno kosztować paliwo?

Jak to się stało, że ceny paliw nie zmieniły się pomimo tego, że wróciła akcyza i wyższy podatek? Tłumaczenia w tej kwestii są, ale nie do końca one satysfakcjonują społeczeństwo. Dość lakoniczna odpowiedź na to pytanie dała również Minister Klimatu, która została zapytana na antenie radia RMF FM o to, czy kierowcy w Polsce przepłacali przez ostatnie miesiące za paliwo.
– Najważniejsze, że te ceny nie wzrosły i taka była zapowiedź. Gdyby były jakiekolwiek nieprawidłowe zachowania na rynku, zawsze mamy UOKiK, który może interweniować. Jeżeli takiej interwencji nie ma, nie ma kontroli, nie ma wniosków z kontroli, oznacza, że sytuacja jest stabilna i prawidłowa – powiedziała Anna Moskwa.
Kierowcy mają zatem się cieszyć tym co jest teraz, a nie myśleć o tym czy wcześniej przepłacali przy niższym VAT. Oczywiście Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów mógłby przeprowadzić pod tym względem kontrolę, aby odpowiedź wszystkim w Polsce, jak było i jest faktycznie. Warto również jako porównanie dać inne, gdzie także był i wciąż jest problem wysokich cen. Także trzeba pamiętać o tym, że drogo nie jest tylko w Polsce, ale paliwa zdrożały wszędzie.

Porównanie do cen, jakie były
Jako, że niższy VAT i akcyza nie ”mieszają” już cen paliw, teraz będzie zdecydowanie łatwiej odnosić się do rynku paliw. Teraz to powinno być tylko odzwierciedlenie tego, po ile jest ropa i jak mocna jest złotówka na tle dolara. Cena to będzie także to, za ile można było tankować kiedyś, a za ile dziś. Na tej podstawie będzie można wyczytać ile dziś płacimy więcej.
A ropa ma się na razie dość przyzwoicie, bowiem oscyluje w granicach 85 dolarów. Z kolei sam dolar notuje jedną z najniższych cen od pół roku. Sytuacja się zatem poprawia i oby poprawa była widoczna także dla naszego portfela, kiedy będzie tankować paliwo.
