To wręcz przerażające, jakie ceny paliw są za diesel i benzynę, płacąc za każdy litr. Mimo, że ropa na świecie mocno staniała, mamy do czynienia z cenami które niegdyś były wręcz nieosiągalne nawet w odległych myślach. Rzeczywistość jednak pokazuje, że nigdy nie można wykluczać nawet najczarniejszego scenariusza.
Ceny paliw oszalały

Obecnie największe ceny paliw w Europie są w Niemczech. Nasi sąsiedzi muszą płacić już ponad 2 euro! Według Federalnego Urzędu Statystycznego diesel kosztował w Niemczech 2,06 euro za litr. To o 45 centów więcej niż cena w Polsce. W innych krajach też nie jest rewelacyjnie, ale ceny są stosunkowo niższe.
W Luksemburgu jest to 1,76 euro, w Austrii 1,84 euro, we Francji 1,89 euro. Drożej jest w Danii i Czechach z 1,93 euro, w Belgii natomiast trzeba zapłacić 2,02 euro, a w Holandii 2,04 euro. Jest też jednak druga strona, czyli kraje gdzie ceny paliw są najniższe. A są to takie państwa jak Malta – 1,21 euro i Węgry – 1,42 euro za litr.
Benzyna także nie należy do najtańszych. Cena 2,06 euro za litr na pewno nie jest taką, jaką chcieliby płacić obywatele Niemiec. Ale podobnie wychodzi cena w Grecji Nie ma zatem co się dziwić, że Niemcy tak chętnie przyjeżdżają do Polski tankować paliwo. Zwłaszcza, że ceny u nas są naprawdę atrakcyjne dla pozostałych krajów.

Niemcy będą tankować taniej, ale… w Polsce
Kierowcy z Niemiec mieszkający blisko Polski mogą odetchnąć z ulgą, bowiem mają nasz kraj jako dobrą alternatywę. Coraz więcej osób jednak przy tak dużych cenach dojeżdża z coraz dalszych miast. Choć z drugiej strony trzeba mieć na uwadze, że dla większości obywateli Niemiec, takie ceny paliw nie są niczym strasznym. Uwzględnić trzeba zawsze finanse, jakie są w danym kraju.
Warto jednak zwrócić uwagę, jakie ceny obowiązują w innych krajach, a jakie w Polsce. Stosunkowo są one naprawdę niskie względem pozostałych Państw. Ale też trzeba pamiętać, że w Polsce zarabia się wciąż najmniej i stać nas na najmniej litrów diesla czy benzyny za najniższą krajową.
