Ministerstwo Infrastruktury zapomniało podnieść stawki za mandat, jeżeli chodzi o złe parkowanie. Dziś trudno na pewno znaleźć będzie odpowiedź czy było to świadomie, czy po prostu o czymś zapomniano. Zdecydowanie lepiej, gdyby ten błąd został naprawiony, bowiem stawka jest tak śmieszna, że aż prosi się o ryzyko otrzymania grzywny, względem lepszego miejsca postoju.
Zbyt niski mandat

Dziś każdy kierowca, który źle zaparkuje naraża się na mandat w wysokości… 100 złotych. A biorąc pod uwag ile osób świadomie staje w złym miejscu skala problemu jest ogromna. A źle pozostawiony pojazd najczęściej utrudnia ruch pieszym, czy stwarza niebezpieczeństwo na przejściu dla pieszych. Ale problemów i kłopotów z tego tytułu jest tak naprawdę znacznie więcej.
Punkty karne za takie wykroczenie są także ”śmieszne”. Obecnie to jeden punkt, a niebawem będą to dwa punkty po zmianie przepisów. Kwestie parkowania na chodniku omawia art. 47 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Kierowcy jednak przy takich stawkach za mandat zapewne nawet nie czują potrzeby się z nim zapoznać. Nawet kilka mandatów w roku nie uszczupli budżetu w żaden sposób.
Nic więc dziwnego, że wiele osób parkuje samochód jak chce. Bo nawet jeżeli ktoś to zgłosi, to konsekwencje tego są… żadne. Ba! Policja także dość biernie podchodzi do tego typu spraw. A wszystko z racji tego, że zazwyczaj w tym czasie ma bardziej poważne zgłoszenia. A gdy już funkcjonariusze zjawią się na miejscu, to auta nie ma.

Rząd powinien się temu przyjrzeć
Pod względem parkowania na chodnikach i innych miejscach, kary powinny być zdecydowanie wyższe. W innym przypadku nieustannie będziemy mieli do czynienia z sytuacjami blokowania przejść. A jaki to problem najbardziej wiedzą rodzice pchający wózek. Wtedy widać to, czego najczęściej nie zauważało się wcześniej na co dzień.
Jaki powinien być mandat za takie wykroczenie? Na pewno nie mniejszy niż 300 złotych i dwa punkty karne. Istotne wprowadzenie byłoby również recydywy, a więc w przypadku ponownego wykroczenia tego typu mandat byłby już w wysokości 600 złotych. To na pewno sprawiłoby, że na chodnikach byłoby luźniej i bezpieczniej.
