Jest już przygotowany projekt nowelizacji ustawy, który wdroży nowy dodatek dla polskich rodzin wychowujących dzieci. Dzięki niemu miesięcznie na konto będzie wpływała bardzo pokaźna suma pieniędzy na każde dziecko. Kwota 500 złotych z programu Rodzina 500+ zamieni się w obiecane 800 złotych. Okazuje się jednak, że można spodziewać się nawet wpływu w wysokości 1100 złotych na każde dziecko.
Kiedy dodatek w wysokości 1100 złotych

Projekt zakłada to o czym mówił Jarosław Kaczyński na niedawnej konwencji. Mianowicie mowa o podwyższeniu świadczenia z programu rodzina 500+ do kwoty 800 złotych. Ma to nastąpić zgodnie z nowelizacją ustawy 1 stycznia 2024 roku, ale pieniądze mogą nie pojawić się na koncie od razu. Może dojść do sytuacji, że pieniądze za styczeń pojawią się dopiero w lutym.
Jeżeli dojdzie do takiej sytuacji wówczas ma dojść do tzw. wyrównania. Oznacza to, że w styczniu na konto wpłynie po 500 złotych na każde dziecko, a w lutym będzie to już kwota 800 złotych plus do tego zaległe 300 złotych za miesiąc styczeń. Oznacza to, że na każde dziecko jednorazowo wpłynie kwota 1100 złotych.
”Oczywiście w miarę możliwości organizacyjnych ZUS dołoży wszelkich starań, aby wypłaty świadczenia wychowawczego w nowej kwocie 800 zł dokonywane były na bieżąco, tj. począwszy od świadczenia przysługującego za styczeń 2024 r,. dokonanej w styczniu 2024 r.” – napisano. Zależnie od tego, który Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie wypłacał świadczenie, to dany region może mieć pieniądze wcześniej lub później.

Od nowego roku więcej pieniędzy
Polskie rodziny będą mogły znacznie lepiej organizować domowy budżet, po tym jak projekt ustawy wejdzie w życie. Ma to nastąpić jeszcze w tym roku, a dokładnie w tej kadencji. Tak zapewniał premier Mateusz Morawiecki i tak zapewniał rząd. Jak widać słowa chce dotrzymać, bowiem samo przygotowanie projektu i jego zaprezentowanie w tak krótkim czasie, pokazuje nastawienie.
„Podniesienie wysokości świadczenia wychowawczego pozwoli na dalsze zwiększenie skuteczności programu ‚Rodzina 500 plus’ i jednocześnie stanowi zabezpieczenie lepszych warunków rozwoju dla polskich rodzin. Proponowana zmiana jest też zgodna z oczekiwaniami wyrażanymi przez społeczeństwo” – podkreślono w uzasadnieniu do projektu.