Dodatek w wysokości 300 złotych na każde dziecko to nie ostatnia rzecz, jaka czeka na Polaków. Mateusz Morawiecki mówi wprost, że na Polaków czekać będą kolejne pieniądze, jakie będzie oferował im rząd. Programy jakie chce zaoferować rząd nie będą jednak tyczy się tylko i wyłącznie oferty socjalnej. To ma być także lepsza i bardziej funkcjonalna Polska, którą widzimy na co dzień.
Jaki dodatek znów dla Polaków?

Wiadomo, że wciąż czekamy na oficjalne ogłoszenie tego, że na stałe powraca Bon Turystyczny. Miało to nastąpić już w połowie maja, ale rząd korzysta wciąż na rozgłosie związanym z 800+. Nie chce zdmuchiwać tym samym ognia, która wciąż ma bardzo dobre oddziaływanie w społeczeństwie. To oznacza, że nie ma sensu jak na razie przykrywać tematu numer jeden w Polsce, jakimś innym.
Nie tylko jednak ten dodatek ma się pojawić, ale jeszcze jeden bardzo istotny. Na razie rząd o nim nic nie mówił, oprócz lekkiej zapowiedzi, że ogłosi coś ważnego. Czekają jednak też inne rzeczy, a mianowicie inwestycje w Polskę. – Chcę doprowadzić do tego, żeby te programy były cykliczne. Zarówno te wielkie programy – przekrojowe, jak Polski Ład edycja 1, edycja 2 – jak również te, które wiązały się z podniesieniem szans rozwojowych poszczególnych obszarów, w szczególności zaniedbanych – powiedział Morawiecki.
Mowa m.in. o programach wsparcia dla obszarów po PGRach, a także program rozbudowy infrastruktur specjalnych stref ekonomicznych. To jednak nie wszystko, bowiem rząd szykuje bardzo szeroką ofertę, którą w najbliższym czasie przedstawi i omówi. Dużą uwagę rząd chce skierować na infrastrukturę w Polsce, aby jeszcze bardziej znacząco ją udoskonalać.

Polskie rodziny liczą na więcej
Dla zwykłego Kowalskiego i Kowalskiej najważniejsze jest jednak to, co dzieje się w domu. I Polacy liczą na to, że rząd i partie przedstawią w końcu program, który znacząco poprawi ich codzienne życie. Chodzi w dużej mierze o to, aby łatwiej było żyć z dnia na dzień i mieć z czego zaoszczędzić. Ostatnie miesiące to tylko drożyna, która dotyka wszystkiego co nas otacza. Od kredytów, przez rachunki, po zwykłe zakupy.
Do momentu aż tutaj nie będzie stabilniej, mało kogo będą cieszyły wszystkie inne rzeczy, jakie dzieją się w kraju. Priorytetowo oczy rządzących powinny wyłącznie skierować się na to, aby sytuacja w kraju uległa w tej sferze poprawie. W innym przypadku ciężko rządzącym będzie zdobyć uznanie elektoratu, kiedy na co dzień muszą mierzyć się ze swoimi problemami w czterech ścianach.