Kwieceń wedle planów rządu będzie miesiące, w którym pojawi się nowe świadczenie dla Polaków. Mowa o naprawdę bardzo dużych pieniądzach, które zasilą konta. Budżet jaki przewidziano na pierwsze dwanaście miesięcy jego funkcjonowania to aż 3 miliardy złotych. To odpowiedź na ostatnie głośne protesty w Sejmie osób z niepełnosprawnościami i ich rodzin.
Duże pieniądze na nowe świadczenie

Projekt ustawy wprowadzającej nowe świadczenie wspierające dla osób niepełnosprawnych został skierowany pod obrady Rady Ministrów. Minister rodziny i polityki społecznej podkreśla, że został on wypracowany na podstawie rozmów ze środowiskiem, któremu najbardziej zależy na zmianach. Rozwiązania mają służyć na kolejne lata i poprawić codzienny byt, najbardziej potrzebujących.
Osoba z niepełnosprawnością będzie mogła pracować i nie będzie zwracana uwaga na to, jaki ma dochód. A mimo to i tak będzie mogła otrzymać dodatkowo nawet 200 procent renty socjalnej. – W zależności od indywidualnej potrzeby danej osoby, wojewódzkie zespoły będą ustanawiały tę potrzebę wsparcia. To będzie taki arkusz funkcjonalności i będzie określone, jakie wsparcie danej osobie jest potrzebne – powiedziała Marlena Maląg.
Świadczenie będzie podzielone na trzy etapy, a każdy kolejny będzie wchodził w życie wraz z każdym nowym rokiem. W pierwszym roku na wsparcie będą mogli liczyć najbardziej potrzebujący, następnie osoby ze średnim poziomem potrzeby, a na końcu kolejne osoby z poziomem wsparcia.

Głosowanie w kwietniu
Jeszcze w kwietniu rząd chce obradowań ten projekt ustawy w Sejmie i go przegłosować. Zapewne do tego czasu nie zabraknie propozycji zmian i pewnych poprawek. Pytanie tylko, czy takie zmiany są faktycznie wystarczające dla potrzebujących. Nie wiadomo również czy osoby protestujące w Sejmie zdecydują się opuścić gmach z satysfakcją zmian.
