Już wiadomo co czeka kierowców tankujących diesel i benzynę w najbliższym czasie. Czeka ich naprawdę bardzo duże zaskoczenie, jeżeli chodzi o cenę paliw. Tylko w ciągu ostatnich dwóch dni koszt oleju napędowego w hurcie spadł aż o 20 groszy! W dół idzie również cena za benzynę i zapowiada się, że luty będzie lepszym miesiącem niż styczeń dla kierowców.
Diesel i benzyna szybko lecą z ceny

W sobotę średnia cena hurtowa za diesel wynosi już 5,80 zł/l, a tak niskiej nie było już od naprawdę bardzo wielu tygodni. Taka cena pozwala na to, aby bez marży średnio oferować olej napędowy w cenie 7,13 zł/l. Gdyby obowiązywała stara stawka podatki VAT to paliwo to kosztowałoby 6,25 zł/l!
Z drugiej strony w zasadzie, gdzieś tyle tak naprawdę powinno kosztować nawet z taką stawką podatku – o ile nawet nie mniej. Ropa Brent znów pikuje i obecnie warta jest 79 dolarów, dużo mniej niż jeszcze niedawno. Na szczęście tym razem wraz z obniżkami ropy idą na szczęście obniżki w cenach hurtowych i detalicznych. Kierowcy najbardziej zobaczą to w przyszłym tygodniu, dlatego też niedawno pisaliśmy o tym, żeby kto może wstrzymał się jeszcze z tankowaniem.
Łącznie diesel potaniał o niecałe 50 groszy w ostatnim czasie. Tanieje również benzyna, ale ona miała mniejszą podwyżkę i mniejszy spadek – obecnie od ostatniej najwyższej ceny jest taniej o niecałe 30 groszy. Dla kierowców to na pewno powiew bardzo dobrych informacji. Wygląda na to, że początek wejścia embargo na rosyjską ropę nie będzie tak straszny jak zapowiadano. I oby to nie była tylko cisza przed burzą.

Rok statystycznie będzie tańszy?
Dziś każdy kierowca zadaje sobie pytanie, czy nadchodzący rok będzie tańszy czy droższy? Trzeba pamiętać o jednej rzeczy – mimo wszystko ciężko będzie porównać 2022 rok z 2023 roku, z racji tego, że wcześniej obowiązywała tarcza antyinflacyjna. Dane do końca nie będą oddawały realnego stanu rzeczy.
Dla kierowców jednak istotny będzie sam fakt, ile pieniędzy będzie zostawać im na koncie bądź nie. Początek roku mimo wszytko jest bardzo ”łagodny”, nie można powiedzieć, że jest zły, ale nie można stwierdzić również, iż jest bardzo dobry. Kierowców będą satysfakcjonowały niższe stawki od tych, które jak na razie obowiązują i obowiązywały.
