Adam Niedzielski zapowiedział, że w tym tygodniu mogą pojawić się nowe obostrzenia dla Polaków. To efekt rosnącej liczby chorych w ostatnich dniach i jeżeli tendencja to zostanie utrzymana, to wówczas czekają nas nowe restrykcje. Są obawy, że rozpoczyna się kolejna fala na którą niestety nie ma miejsca w szpitalach, przez co trzeba ją jak najszybciej wyhamować.
Polaków czekają nowe obostrzenia
Obecnie w kraju w szpitalach w związku z pandemią przebywa 20 tysięcy pacjentów. – Jeśli w tych warunkach wystartujemy z kolejną falą, to jest to scenariusz katastroficzny – powiedział minister zdrowia. Kluczowe dla podjęcia decyzji w kwestii nowy restrykcji będą kolejne dni. – Trzy dni temu z przyrostu 10 procent, a wczorajszy przyrost jest powyżej 25 procent. Siłą rzeczy jest to wyraźny sygnał ostrzegawczy – dodał.
Dane z wtorku, środy i czwartku mają się okazać istotne w kwestii tego, czy będą nowe obostrzenia, czy nie. Jeżeli tak to najprawdopodobniej zdalne nauczanie, które kończy się 10 stycznia zostanie przedłużone. Zwłaszcza, że w niektórych województwach zaczynają się ferie, co oznacza skala ”bólu” nie będzie aż tak duża.
Pod znakiem zapytania będą również same ferie. Otwarte pozostaje pytanie czy hotele, pensjonaty, etc., będą mogły przyjmować turystów. A mówiąc dokładniej, w jakiej ilości będą mogły być obłożone. Nie wiadomo czy powróci temat zamknięcia stoków narciarskich, który rok temu okazał się niezwykle kontrowersyjny. Dla ludzi żyjących z turystyki byłby to kolejny ogromny cios, którego się nie spodziewali. Z innych rzeczy mówi się o zamknięci galerii handlowych, a także rozważa się dalsze ograniczenie liczy osób w sklepach. Nie wiadomo co z kinami,teatrami czy siłowniami.
”Tylko dwa tygodnie”
Słynne słowa, że ‚obostrzenia potrwają dwa tygodnie’, dla niektórych zamieniły się już w dwa lata. Tyle czasu trwa już pandemia na świecie i jak na razie nie widać jej końca. Nieustannie mamy mniejsze lub większe restrykcje, do których musimy się stosować. Chociażby zakładanie maseczki w sklepach, czy jak wcześniej nawet na świeżym powietrzu.
Wiele krajów na świecie walczy na różne sposoby z tym co się dzieje. Wygląda jednak na to, że żaden scenariusz nie jest idealny i naprawdę trudno znaleźć złoty środek. Pozostaje czekać aż sytuacja w jakiś sposób się unormuje. Ale w jaki i kiedy to dokładnie będzie, na tę chwilę nie jest w stanie tego przewidzieć nikt.
Kolejny trudny rok przed nami
Już pierwsze dni stycznia pokazują, że pod względem pandemii początek roku może nie być łatwy. Scenariusz może wyglądać jak przed rokiem, że do zbliżania się okresu wakacyjnego społeczeństwo nieustannie będzie napotykało mniejsze lub większe obostrzenia. Nie pozostaje nic innego jak uważać na siebie i dbać o własne zdrowie.