Bardzo duży spadek ceny notuje diesel, co jest dość dużym zaskoczeniem. Nikt nie spodziewał się tego, że po ostatnich podwyżkach koszty tankowania znów wrócą do takiego poziomu. Obecnie średnia cena hurtowa za olej napędowy w Polsce wynosi 6,03 zł/l i bardzo realne wydaje się to, że lada dzień pojawi się piątka z przodu. Pytanie tylko, co dalej?
Diesel wrócił do starej ”dobrej” ceny

Obecnie cena na stacjach paliw nie powinna być niższa, niż 7,41 zł/l bez marży. Jest taniej zatem o około 25 groszy niż nieco ponad tydzień temu. To, że cena poszła w dół może zdziwić osoby, które bardziej interesują się cenami paliw. Bo podwyżki, które były ostatnio miały być początkiem tak naprawdę czegoś większego. I gdy spodziewano się stabilizacji na kwocie około 6,30 zł/l w hurcie, nagle doszło do spadku.
To oczywiście wiadomość, która musi cieszyć, ale też trzeba do niej podchodzić bardo spokojnie. Trzeba pamiętać, że lada dzień wchodzimy w okres embarga na rosyjskie paliwo. Oczywiście z dnia na dzień wszystko nie wywróci się do góry nogami, ale bacznie trzeba będzie porównywać każdy kolejny tydzień z wcześniejszymi.
Teoretycznie trzeba spodziewać się tego, że ropa Brent zacznie drożeć, ale może to odbić się również na rynkach walutowych. Na szczęście już nie raz analitycy i eksperci nieskutecznie przewidywali to co ma się wydarzyć. I oby tak było i tym razem, choć czarny scenariusz zwiastowali już nawet politycy niektórych krajów, w obawie przed tym co może się wydarzyć w marcu, czy kwietniu. A mowa o skutkach embarga, które pojawi się w Unii Europejskiej i nie tylko.

Ceny paliw jeszcze zaskoczą
Kto będzie tankował na początku lutego, warto aby zrobił sobie zdjęcie cen na stacji i porównał je w przyszłym miesiącu, a także kolejnych. To może będzie najlepsze odzwierciedlenie tego, co tak naprawdę dzieje się z cenami paliw. To będzie również odpowiedź na to, o ile zdrożeje w takim czasie diesel i benzyna. A może ku zaskoczeniu cena nie będzie wyższa?
Jedno jest pewne – wchodzimy w okres, gdzie naprawdę bardzo dużo będzie się działo. Mogą powrócić dni czy tygodnie, że diametralnie zmieni się stawka za litr paliwa. Podobnie było zwłaszcza w pierwszym kwartale ubiegłego roku, gdzie cena potrafiła w jeden dzień podskoczyć nawet o 20 groszy. Na większą stabilność teraz nie ma co liczyć, a trzeba być przygotowanym na duże zachwiania.
