To wręcz niewiarygodne jak podrożała w czwartek benzyna. Najnowsze dane pokazują, że w 24 zdrożała tyle ile niemalże taniała przez ostatni tydzień. To mocny wystrzał wykresu w górę którego nie spodziewał się nikt – nie zmienila sie praktycznie cena ropy, ani też cena dolara. Skąd zatem taki mocny skok ceny przy paliwach?
Benzyna i diesel podrożały

Z najnowszych informacji wynika, że benzyna zdrożała średnio aż o 17 groszy w ciągu jednego dnia! Brakuje tylko 6 groszy do największej wyniku, jakie został osiągnięty w historii. To tylko pokazuje, że paliwa w obecnej sytuacji to temat rzeczka, który ciężki jest do rozgryzienia nawet przez najlepszych analityków. Skoki ceny są tak szalone, że ciężko je przewidzieć i nad nimi zapanować.
Tym bardziej, że tak naprawdę nic nie zwiastowało tego, że do takiej sytuacji może dojść. Cena ropy Brent jakby stanęła w miejscu, dolar ostatnio taniał i ustabilizował się na poziomie 4,30 złote. Dwa główne czynniki zatem pozostawały dość bierne względem tego co ma właśnie miejsce.
Oczywiście kierowcy nie zobaczą w czwartek jeszcze tego na stacjach, ale zobaczą różnicę w cenie już w piątek i weekend. Stacje paliw widząc, że cena hurtowa poszła znacznie w górę, także będą zmuszone podnieść swoje ceny. I choć cieszyliśmy się, że weekend może być okresem nieco tańszego tankowania, to jednak szybko przekonujemy się, że tak nie będzie.

Ceny paliw znów rosną
Diesel także nie pozostał obojętny na tle benzyny. W ciągu doby podrożał praktycznie o 10 groszy, co na pewno zobaczymy również przy dystrybutorach. W odpowiedzi za tym wszystkim zmieni się zapewne także i cena LPG. Z dużą ciekawością wszyscy będą spoglądali na to, co przyniesie jutrzejszy dzień. Kolejny tak duży wzrost może mocno namieszać w cenach paliw.
