Kierowcy posiadający silnik typu diesel mają się czego obawiać. Na dniach okaże się czy będą musieli zezłomować swój samochód, a przy odrobinie szczęścia sprzedać go. W życie wchodzą przepisy związane ze strefami czystego transportu. A to dla wielu właścicieli brzmi jak wyrok, bowiem nie będą mogli podróżować jak wcześniej swoimi autami.

Diesel straci na wartości

Kraków zamierza w całym mieście wprowadzić strefę czystego transportu. Wiadomo jak miasto jest osadzone i co oznacza dla szeroko rozumiany smog, jaki doskwiera mieszkańcom. 9 listopada ma odbyć się głosowanie związane z tym, czy projekt w takiej formie będzie obowiązywał od 1 lipca 2024 roku.

Przez trzy lata przepis będzie jednak dość łagodny, ale już od 1 lipca 2026 roku z Krakowa zniknie setka tysięcy pojazdów! Z miasta zostaną wyrzucone wszystkie auta niespełniające norm, bez względu na datę ich rejestracji. Dokładnie będą to samochody z silnikami benzynowymi, wyprodukowane przed 2000 rokiem. To także auta niespełniające przynajmniej normy EURO3 – w tym LPG.

Będą to także auta z silnikiem typu diesel wyprodukowane przed 2010 rokiem lub niespełniające przynajmniej normy EURO5. Oczywiście od reguły będą pewne wyjątki, ale to w zakresie marginalnym. Oznacza to, że gdyby sytuacja miała miejsce dziś ćwierć miliona właścicieli aut w Krakowie nie mogłaby używać swojego auta w swoim mieście. Podobna zresztą sytuacja będzie za trzy lata.

Czas na zmianę auta

Jeżeli projekt 9 listopada zostanie przegłosowany, właściciele aut będą mieli trzy lata na to, aby dostosować się do nowych norm. Kto tego nie zrobi, będzie musiała parkować za miastem. Brzmi to absurdalnie, ale taka będzie rzeczywistość. W dodatku trzeba mieć na uwadze to, że zmieniając samochód, trzeba zdecydować się na auto w dobrym roczniku, aby posiadać go na dobre kilka lat.

Taka zmiana może okazać się rewolucyjna nie tylko dla Krakowa, ale dla całej Polski. Włodarze innych miast mogą znacznie odważniej podchodzić do tematu zmian u siebie. Tym bardziej że strefy czystego transportu staną się pewnego rodzaju modą w dobie samochodów elektrycznych.