Na stacjach paliw wciąż trwa lekkie zamieszanie związanie z tankowaniem. Diesel, benzyna oraz LPG budzą są dla kierowców dużą zagadką każego dnia, jeżeli chodzi o cenę jaką mogą zastać na pylonach. Tym bardziej że wciąż w kwestii informacyjnych pojawiają się raz lepsze, a raz gorsze informacje związane z kosztami, jakie mogą ponieść.
Diesel, benzyna i LPG na pierwszy tydzień kwietnia

Już niemalże jesteśmy o krok od tego, aby minął pierwszy pełny tydzień nowego miesiąca. Jeżeli chodzi o diesel, benzynę i LPG, jak na razie jest dobrze. Bo na pewno wciąż nie można uznać, że jest bardzo dobrze. Chodzi bowiem o obniżki ceny paliw, z którymi mamy cały czas do czynienia. Mają one swoje tempo, ale na pewno cały czas są spadają.
Najbardziej ”dynamicznie” tanieje niewątpliwie diesel, który można dziś zatankować nawet za 7,19 zł/l. Trzeba jednak otwarcie przyznać, że na większości stacji spotkamy się z cenami większymi o 20, a nawet ponad 30 groszy. Bardzo ważne jest to, gdzie tankuje się paliwo, a więc warto zwrócić na to uwagę, jeżeli szukamy oszczędności.
Wolniejsze tempo obniżek ma benzyna oraz LPG. 95-tka jest tańsza na stacjach paliw co kilka dni, ale są to kwestie dosłownie groszowe. Bo i w takim tempie tanieje właśnie to paliwo. Po chwilowej obniżce LPG znów odnotowujemy chwilową pauze w niższych cenach. Teraz te stacje paliw, które nie obniżyły ceny wcześniej, robią to właśnie teraz. Zaciera się zatem różnica z poprzednich dni.

Ceny paliw dalej w dół
Do końca tygodnia powinniśmy już obserwować wyłącznie spadki cen. Nie będą one duże, ale stacje paliw na pewno mają z czego urwać jeszcze niższą cenę za diesel, benzynę i LPG. Wciąż jednak wszyscy czekamy na bardziej znaczące obniżki, niż te z którymi mamy obecnie do czynienia. Chodzi o przełom, który pozwoli obniżyć cenę za litr np. o 50 groszy w ciągu tygodnia.
Na razie jednak ciężko znaleźć tak optymistyczne informacje, które sprowadzą cenę baryłki na niższy poziom. Bardziej mogą na dniach pojawić się informacje, które znów sprawią, że przyjdzie nam płacić nieco więcej. I zapewne w kwietniu nie dojdzie do żadnej ”rewolucji”, jeżeli chodzi o ceny paliw. Wciąż zatem pozostaje czekać, aż wrócą one do wartość sprzed 24 lutego. Wtedy diesel oraz benzyna kosztowały około 5,50 zł/l.
