Są już pierwsze widoczne obniżki za diesel, benzynę i LPG na stacjach paliw. To odpowiedź m.in. na taniejącą ropę, która w piątek na zakończenie giełdy kosztowała już 104 dolary. Obawiano się, że obniżka nie przełoży się na ceny paliw w tym tygodniu, a tu już dzisiaj można dostrzec, że w niektórych miejscach można już zaoszczędzić.
Diesel, benzyna i LPG potaniały

Na większe obniżki przyjdzie jeszcze czas, ale już dziś widać ruch w tym kierunku. Diesel można zauważyć w cenie około 7,40 złotych za litr. To około 5-10 groszy taniej, niż w przypadku tego co mogliśmy zobaczyć przed kilkoma dniami. Benzyna także jest tańsza, ale nie tak dużo jak zapewne chciałoby wielu kierowców. Tutaj obniżka jaką można dostrzec to maksymalnie 5 groszy.
Znacznie lepiej wygląda sytuacja w przypadku LPG! Autogaz tanieje zgodnie z tym co obiecywano. Raz, że tego paliwa jest coraz więcej na rynku, a dwa – z racji jego tańszej mieszanki od 1 kwietnia. Efekt tego jest taki, że udało się spotkać cenę nawet 3,29 zł/l! To nawet 30 groszy mniej, niż tydzień temu. Kierowcy z instalacją gazową mają powody do zadowolenia.
To jedna z pierwszych obniżek, które dopiero przed nami. Aby sytuacja się nie zmieniła trzeba mieć na uwadze to, co wydarzy się w poniedziałek. A mowa o otwarciu giełdy i cenie na ropę. Istotne jest to, aby tendencja wciąż pozostawała spadkowa, a baryłka utrzymywała się na poziomie 100 dolarów, a nawet niższym. Wtedy sytuacja z ceną za diesel i benzyną będzie się normować coraz bardziej.

Inflacja daje się we znaki
W marcu inflacja wyniosła niemalże 11 procent! Mocno przyczyniły się do tego właśnie ceny paliw, a zwłaszcza to w jakiej cenie był diesel. To właśnie to paliwo jest motorem napędowym gospodarki, z racji tego, że na nim dostarczane są głównie towary. Niektórzy eksperci twierdzą, że 11 procent to i tak wersja bardzo optymistyczna.
I trudno się temu dziwić patrząc na sklepowe półki. Wystarczy wejść do pierwszej lepszej piekarni, aby zobaczyć kajzerkę za 1 złoty, czy pączka po 4 złote. Ale to tylko jedne z tysięcy produktów, których ceny tak mocno powędrowały w górę. Sytuacja dla wielu gospodarstw domowych staje się coraz trudniejsza. Zwłaszcza biorąc pod uwagę te domostwa, gdzie do zapłaty jest kredyt hipoteczny.
