Ubiegły rok pokazał jak ważną rolę pełni węgiel w polskim społeczeństwie. Dlatego też nie warto czekać na kolejną zimę i wszystko zostawiać, zakup tego surowca na ostatnią chwilę. Tym bardziej, że teraz może nadarzyć się naprawdę dobra okazja do tego, aby nie martwić się o kolejny sezon grzewczy. Lada moment na kalendarzu pojawi się bowiem bardzo istotna data, o której powinni wszyscy wiedzieć.
Węgiel można kupić znacznie taniej

W tym roku cena za węgiel leci w dół względem tego, jakie to były koszty w drugiej połowie ubiegłego roku. Warto wspomnieć, że z kwoty około 1 000 złotych za tonę, nagle trzeba było zapłacić około 4 000 złotych. W kraju z tego powodu powstała ogromna panika, a rząd musiał szybko reagować, aby ugasić pożar. Między innymi zaczął rozdawać pieniądze, aby Polacy ogrzali swoje domy i przetrwali zimę.
Okres zimowy jednak już za nami – przynajmniej ten pogodowy. Oficjalnie sezon grzewczy kończy się bowiem wraz z końcem kwietnia. Dlatego też od 1 maja samorządy będą mogły ogłosić sprzedaż końcową tego co pozostało na ich składach. Warto pamiętać, że obywatele mają możliwość złożenia wniosku na zakup węgla do 30 czerwca. Natomiast gminy realizują sprzedaż węgla do 31 lipca 2023.
Co najistotniejsze – węgiel już tanieje i za tonę płaci się obecnie około 2 tysiące złotych. To niemal o połowę taniej, niż w najbardziej popytowym okresie. Nie przewiduje się jednak, że w najbliższym czasie cena poleci jeszcze bardziej znacząco w dół. Warto zatem już teraz pomyśleć o tym, aby uzupełnić zapasy na kolejną zimę. Później zainteresowanie może być tak duże, że znów wywinduje to co ceny w okresie jesieni.

Ciepła zima 2023/2024
Niektóre osoby wciąż liczą na to, że rząd po raz kolejny wyjdzie z inicjatywą dodatku finansowego. W tym roku jest to jednak mało prawdopodobne, a wręcz nierealne. To z racji tego, że nie będzie już tzw. kryzysu węglowego i starczy go po prostu dla wszystkich. Będzie on na czas i będzie dostępny w normalnej rynkowej cenie.
Warto zwrócić uwagę, że na światowych rynkach cena za surowiec wciąż spada i kto wie, czy faktycznie z czasem, przy dużej ilości dostaw, nie uda się tony kupić np. za 1 500 złotych. Nie ma co jednak na to liczyć i czekać, bo tak naprawdę wszystko co mówią eksperci to spekulacje. Jeżeli węgiel jest dostępny i ktoś ma już na nie pieniądze, warto zainwestować w ciepłą zimę.