Od 14 sierpnia na Polaków będą czekać dodatkowe pieniądze. Otrzyma je każdy kto ma samochód i tankuje paliwo

Jeżeli można otrzymać pieniądze, to na pewno nikt nie przejdzie obok tego obojętnie. A każda osoba, która posiada samochód ma możliwość sporo zyskać, zatem mowa o dużej części obywateli. Współcześnie życie bez auta wydaje się wręcz niemożliwe, a najbardziej rozumieją to ci, którzy jeździli i z różnych przyczyn musieli przesiąść się na komunikację miejska. Z reguły duży wpływ na to miało utrzymanie finansowo pojazdu z domowego budżetu.

dodatek pieniądze
Podaj dalej

Tutaj można zyskać pieniądze

dodatek pieniądze
fot. freepik.com – roman-

Od kiedy zaczęły się wakacje widać tendencję do tego, że paliwo cały czas nieustannie drożeje. Ma na to wpływ cena ropy, która przez te półtora miesiąca podskoczyła z poziomu 72 dolarów do kwoty 87 dolarów. Te 15 dolarów więcej za baryłkę robi dużą różnicę, ale ku zaskoczeniu nie aż tak dużą w cenach paliw, jakiej niektórzy mogliby się spodziewać. Olej napędowy do czy benzyna podrożały, ale nie na tyle, żeby łapać się za głowę.

Patrząc historycznie okres wakacji to zawsze wzrost popytu na paliwa. Nic więc dziwnego, że gdy rośnie podaż, rośnie i w tym przypadku cena surowca i samego końcowego produktu na stacjach paliw. W dodatku warto wspomnieć, że wydobycie ropy przez OPEC+ wciąż jest na odpowiednio niskim poziome. Mimo to nie widzimy cen w wysokości 7 czy 8 złotych.

Jest stabilnie, a im bliżej końca sierpnia tym jest szansa na to, że pieniądze z tańszego paliwa pozostaną na naszym koncie. Można spodziewać się, że już niebawem nastąpi lekko przełom i ceny paliw stracą na wartości, a my będziemy taniej tankować. Nie ma co jednak liczyć na wielkie różnice tym bardziej, że wciąż główną rolę w naszym kraju odgrywa jeden czynnik. Są to promocje i to dość duże, które nieco zakłamują rzeczywistość w kosztach tankowania.

500+ 800+ dodatek pieniądze świadczenie na dziecko na dzieci
fot. freepik.com – roman-

Od września i tak drożej

Warto zwrócić uwagę na to, że od września i tak automatycznie ceny paliw pójdą w górę – choć pozostaną na tym samym poziomie. To za sprawą tego, że od ceny z pylonu nie będzie można odliczyć np. 30 czy 40 groszy w ramach promocji. Będziemy płacili tyle ile wyświetli się na dystrybutorze. Na 10 litrach będzie to zatem więcej o 3 lub 4 złote, a na 50 litrach kwota zbliży się do 20 złotych.

Trzeba zatem czekać aż cena sama w sobie obniży się do poziomu z promocji. Wtedy pieniądze znów zostaną zaoszczędzona, a radość z tankowania będzie większa. Niebawem jednak Polacy będą już mniej podróżować, bowiem kończy się sezon urlopowy, dzieci wracają do szkół i nadchodzi szara polska rzeczywistość. Z czasem przemieni się ona w jesienną szarówką, a każdy będzie już wypatrywał wiosny z nadzieję, że przyjdzie ona wcześniej, a lato będzie dłuższe i cieplejsze.

gotówka pieniądze płatność płatności karta przelew blik
Pixabay

Przeczytaj również