Tablica rejestracyjna będzie obejmowana przez nowe prawo karne. W połowie przyszłego miesiąca wchodzą zmiany, które będą miały dość znaczący wpływ na kierowców. Dotyczy to kwestii zamiany tablic, jak i korzystania z blach np. kolekcjonerskich czy ”okazjonalnych”. Pewne grono osób musi bacznie uważać, żeby nawet… nie trafić do więzienia.
Już na mandat, a więzienie. Tablica rejestracyjna po nowemu

Można stwierdzić, że zmiany dotyczą kwestii potencjalnych przestępstw. Niemalże 99 procent kierowców nie potrzebuje ingerować w tablice rejestracyjne, które zostały raz założone i koniec. Są jednak przypadki, że ktoś decyduje się na pewne niedozwolone kroki, np. po zgubieniu tablic. Wówczas łatwiej kupić ”kolekcjonerską” i ją założyć, niż bujać się po urzędach.
Przepisy teraz mówią jasno: ”Kto dokonuje zaboru tablicy rejestracyjnej pojazdu mechanicznego, umożliwiającej dopuszczenie tego pojazdu do ruchu na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej, albo w celu użycia za autentyczną tablicę rejestracyjną pojazdu mechanicznego podrabia lub przerabia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.”
Trudno sobie wyobrazić, że ktoś wyląduje za kratami, gdy tablica rejestracyjna zostanie zakryta napisem ”Młoda Para”. Inaczej jednak, gdy ktoś umyślnie zakłada inne tablice, aby np. ukraść paliwo ze stacji. Takie osoby będą teraz miały dodatkowe konsekwencje swoich czynów.
Zmiany na plus
Kolejna w przepisach mówi także: ”Tej samej karze podlega, kto używa tablicy rejestracyjnej pojazdu mechanicznego nieprzypisanej do pojazdu, na którym ją umieszczono, albo używa jako autentycznej podrobionej lub przerobionej tablicy rejestracyjnej pojazdu mechanicznego.”
Warto pamiętać o tych zmianach, bo choć wydają się czystą formalnością, mogą przysporzyć kłopotów. Zwłaszcza u osób, które np. sprowadzają samochody z zagranicy i z racji tego ”podpinają robocze tablice”. Kontrola policji może nie być przyjemnym doświadczeniem.