Obowiązkowa składka ZUS z dużą podwyżką w 2024 roku. Próg 2000 złotych zostanie przekroczony, co oznacza duże kłopoty

Obowiązkowa składka ZUS z dużą podwyżką w 2024 roku. Próg 2000 złotych zostanie przekroczony, co oznacza duże kłopoty

skladka zus podatek

Podaj dalej

Składa ZUS od kilku lat stała się zmorą dla wszystkich. Odczuwają ją zarówno pracodawcy, ale też i pracownicy którzy mają ciężko o podwyżki. Bardzo często mogą usłyszeć, że ich podwyżka wysyłana jest co miesiąc do Zakładu Ubezpieczeń Zdrowotnych. I niejako w trudnych czasach ciężko nie zrozumieć takiego podejścia, kiedy utrzymywanie pracownika z roku na rok staje się coraz droższe.

W 2024 roku składa ZUS ile będzie wynosić?

zus skladka ubezpieczenie
fot. freepik

Każdego roku pracownik jest coraz więcej warty dla pracodawcy, jeżeli chodzi o to ile trzeba za niego zapłacić. Oprócz tego, że trzeba mu wypłacić należne wynagrodzenie, to jeszcze trzeba odprowadzić za niego odpowiednie podatki. Obecnie składka ZUS naliczana jest od przeciętnego wynagrodzenia, a te wynosi 6935 zł.

Takie wynagrodzenie oznacza, że pracujący na własny rachunek musi odprowadzić 1418 zł miesięcznie za ubezpieczenie społeczne. Do tego trzeba dodatkowo jeszcze doliczyć składkę zdrowotną, czyli minimum 381 zł miesięcznie. Samozatrudnieni muszą zapłacić zatem za sobie ponad 1 800 złotych do ZUS. Podobnie zresztą każdy pracodawca, zatrudniający daną osobę.

Niebawem to jednak będzie praktycznie 2 000 złotych, bowiem najniższa krajowa znów pójdzie wyraźne w górę. Według prognoz na ten moment doprowadzi to do tego, że przeciętne wynagrodzenie wzrośnie do kwoty 7 600 zł brutto. To oznacza, że składa ZUS wzrośnie o 136 złotych miesięcznie. Jeszcze trudniejsze czasy nadchodzą zatem zwłaszcza dla małych przedsiębiorstw. Wiele osób z tego tytułu może już po prostu stracić prace.

pracodawca pracownik wyplata
fot. freepik

Wzrośnie bezrobocie i zamknięte się dużo małych przedsiębiorstw

Scenariusz dla mniejszych firm rysuje się w bardzo czarnych barwach. Żeby nie tylko zarobić, ale i się utrzymać trzeba będzie podnieść ceny. Wiadomo, jak klienci na to reagują i z reguły szukają tańszych alternatyw, a te są w stanie zapewnić sklepy sieciowe. Do tego takie kroki też nie pomagają w walce z inflacją i dodatkowo obniżają wartość złotego.

Krótko brniemy do momentu w którym będziemy mieć dużo pieniędzy, ale będziemy kupować mniej. Nie będzie nas po prostu stać na wiele rzeczy. Przypomina się głośna sytuacja z Turcji, gdzie około osiem lat temu można było kupić nowego Volkswagena Golfa, a teraz za te same pieniądze nie kupi się nawet iPhona w najlepszej wersji.

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News