Nowy rządowy program 3000+. Pieniądze wypłacane są za nic, a na konto wpływają co miesiąc. Jak można po nie sięgnąć?

Nowy rządowy program 3000+. Pieniądze wypłacane są za nic, a na konto wpływają co miesiąc. Jak można po nie sięgnąć?

rzad pieniadze samochod

Podaj dalej

Czy pieniądze mogą spadać z nieba? Patrząc na rozdawnictwo polskiego rządu w ostatnim czasie, można stwierdzić, że tak. Duże sumy wypłacane są z tytułu różnych świadczeń albo miesięcznie albo jednorazowo. Teraz nadszedł czas na kolejny dodatek, który jak się okazuje jest od dawna, ale dopiero teraz został odkryty. To duże suma, która jednak nie do końca jest słusznie wypłacana.

Za co rząd daje duże pieniądze 3000+?

pieniądze dodatek
Pixabay

Jak się okazuje posłowie przyznali sobie bardzo duże świadczenie i wypłacają je praktycznie za nic – donosi dziennik Fakt. Przez pierwsze trzy miesiące tego roku 19 sejmowych podkomisji nie spotkało się ani razu na obradach. Nie przeszkodziło to jednak posłom zgarnąć za ten okres dodatkowych 3 tysięcy złotych na swoje konto. Miesięcznie jest to kwota 1286 zł brutto dodatku funkcyjnego.

Taki dodatek został zapisany w skandaliczny sposób w ustawie. Wypłacany jest co miesiąc, a nie od posiedzenia, a więc otrzymuje go każdy ze względu na to, czy ktoś pracuje czy nie. Jak widać w trzy miesiące można zarobić bardzo duże pieniądze zupełnie nic nie robiąc. Zwykły Kowalski żeby zarobić taką sumę pieniędzy musi mocno się napracować cały miesiąc, a i tak może tyle nie zarobić.

Naszych spotkań nie widać w listach obecności, ale pracujemy intensywnie. Uważam, że każdy członek podkomisji zasługuje na pochwałę – powiedział Grzegorz Napieralski z Inicjatywy Polskiej, który jest jedną z osób otrzymujących takie ”świadczenie”. Rodzi się zatem pytanie czy ustawa nie powinna zostać zmieniona. Ale trzeba pamiętać o jednym – stworzyli ją ci, którzy otrzymują pieniądze, a więc trudno wierzyć w to, że tak się stanie.

pieszy piesi mandat mandaty zakazy zakaz kara grzywna policja
Pixabay

Posłowie potrafią się dorobić

W gronie posłów nie brakuje osób, które potrafią sporo zarobić za nieobecność. Leszek Dobrzyński z Prawa i Sprawiedliwości jest przewodniczącym podkomisji ds. niepełnosprawnych oraz podkomisji ds. budżetu i finansów Sił Zbrojnych RP. Ostatni raz na posiedzenie komisji był blisko pół temu, a na konto przez ten czas wpłynęło mu 6430 zł brutto dodatku funkcyjnego.

Jak się zatem okazuje posłowie mogą np. przez cały rok w prosty sposób zarobić na naprawdę dobre wakacje. Nie muszą nic robić, nawet machać palcem czy naciskać żadnego przycisku, a należne pieniądze wpłyną i tak na ich konto. Szkoda, że inni obywatele w Polsce nie mogą tak łatwo zarobić. Cóż, wystarczy niby tylko wystartować w wyborach i dostać się na Wiejską.

samochód mandat wygląda tablica tablice rejestracyjne rejestracyjna rejestracja
fot. pixabay

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News