W sejmie znalazł się projekt ustawy, który gwarantuje wyższe świadczenie zarówno dla emerytów, jak i rencistów. Zakłada on, że wynagrodzenie jakie otrzymuje z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych będzie znacznie większe, jeżeli jedna z osób będąca w małżeństwie umrze. Został przygotowany nie przez posłów, lecz przez obywateli, a dokładnie związki zawodowe z OPZZ.

Wzrośnie świadczenie dla wdów i wdowców?

Co dokładnie da nowa ustawa, której projekt znalazł się w Sejmie? Chodzi w niej o to, że w przypadku śmierci jednego z małżonków pozostała przy życiu osoba miałaby zachować swoje świadczenie i powiększyć je o 50 procent renty rodzinnej po zmarłym małżonku. Druga możliwość to pobierać rentę rodzinną po zmarłym małżonku i dodatkowo otrzymywać 50 procent swojego świadczenia.

Dla seniorów to bardzo ważna zmiana, której oczekują. Zupełnie inaczej jest, gdy prowadzi się gospodarstwo mając swoje świadczenie i drugiej osoby, a inaczej gdy nagle pozostanie się przy jednym. To też może sprawiać, że wówczas wdowa czy wdowiec znacząco obniżą z powodu śmierci bliskiej osoby standard swojego życia.

Taka zmiana jednak sporo namieszałaby w systemie, jak i mogłaby okazać się nie do końca sprawiedliwa wobec obecnie odkładających. Obecnie renta rodzinna w przypadku, gdy umrze jeden ze współmałżonków, wynosi 85 procent wyższego świadczenia. Nikt nie ukrywa, że w obecnych czasach jakieś rozwiązanie trzeba wprowadzić. Śmierć jednej z osób w małżeństwie mocno obniża standard życia tej drugiej.

Takie rozwiązanie kosztuje dużo pieniędzy

Trudno sobie wyobrazić, że rząd zdecyduje się wprowadzić już teraz taką zmianę. Jest ona niezwykle kosztowna, a wiadomo z jakim problemem zmaga się obecnie budżet państwa. Z samych składek już teraz brakuje pieniędzy na wyższe świadczenia, a co dopiero w sytuacji ”dzielenia ich po zmarłej osobie”.

Pracujące osoby musiałby mieć zwiększone składki, a więc krótko mówiąc zarabialibyśmy mniej. Tyle tylko, że byłoby to kosztem tego, że na stare lata gwarantujemy sobie bądź bliskiej osobie to, iż będzie prowadziła godny byt. Pytanie tylko, czy takie rozwiązanie każdy chciałby wdrożyć w życie, a zwłaszcza single.