Dopłata w wysokości 50 złotych nie na wszystkich może zrobić wrażenie. Co innego jednak, gdy mowa o wielokrotności tej sumy, wtedy całkowita wartość wygląda zupełnie inaczej. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa czeka na wnioski od pszczelarzy, którym pszczele rodziny przezimowały w pasiece. Niektórzy hodowcy mogą wyciągnąć naprawdę sporo pieniędzy.

Duży dodatek. Większy niż rok temu

Jeszcze w ubiegłym roku rząd wypłacał tak naprawdę od każdego ula 20 złotych. W tym roku jest to już znacznie większa kwota, bowiem aż 50 złotych. Podwyżka jest zatem bardzo znacząca. Jak ważną rolę pełnią pszczoły w naszym życiu nie powinno się specjalnie nikogo uświadamiać. Dlatego też zdecydowano się na tak wyraźną podwyżkę.

Wnioski można składać tylko do 31 maja, a więc czasu jest trochę pozostało. Dopłata będzie wypłacana przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i to właśnie tam należy słać wnioski oraz szukać niezbędnych informacji. Należy pamiętać, że mowa tutaj o pszczołach, które przezimowały zimę. Żeby to udokumentować jest niezbędne zaświadczenie powiatowego lekarza weterynarii.

Program działa od trzech lat i w środowisku pszczelarzy cieszy się bardzo dużą popularnością. Biorąc pod uwagę, że niektóre pasieki posiadają bardzo wiele uli, można otrzymać od rządu nawet kilka tysięcy złotych. To duże wsparcie, biorąc pod uwagę, że kiedyś środowisko pszczelarzy nie miało żadnego wsparcia od państwa.

Wniosek bez wychodzenia z domu

Warto pamiętać, że w dobie cyfryzacji takie wnioski można składać także online. To duże ułatwienie, bowiem wystarczy się zalogować np. na ePUAP, wysłać odpowiednie dokumenty i czekać aż dopłata trafi w końcu na nasze konto. Rząd nie ma zamiary wycofywać się z tego dofinansowania i nie jest wykluczone, że w kolejnych latach nie zostanie ono ponownie zwiększone.