Choć mamy ostatnie dni marca, to jednak majówka staje się powoli numerem jeden w głowach wielu Polaków. To już niemalże miesiąc, kiedy będzie można naprawdę długo odpocząć! Wystarczy jeden dzień urlopu, aby mieć pięć dni wolnego, z kolei trzy dni zwolnienia u pracodawcy daje aż dziewięć dni beztroskiej zabawy! Do tego rząd może dać pieniądze na wyjazd, dzięki czemu będzie on tańszy.
Majówka kusi długim urlopem

Już widać, że Polacy są spragnieni odpoczynku, wyjazdu, a zwłaszcza dobrej pogody. Tego ostatniego nikt nie jest w stanie jeszcze zagwarantować, ale nawet jeżeli warunki nie będą wymarzone to i tak spokój od pracy zrobi swoje. A to, że chcemy uciec za miasto w te dni widać już teraz. Dość wyraźnie rośnie liczba rezerwacji, o czym informują branżowe media.
Obecnie liczba rezerwacji jest większa aż o ponad 60 procent, niż w ubiegłym roku. Oznacza to, że co najlepsze i najtańsze praktycznie już zniknęło z ofert. Ofert noclegowych jednak wciąż pozostało dużo, jednakże trzeba się nastawić na to, że trzeba będzie długo poszukać zanim znajdzie się dla siebie coś odpowiedniego.
Warto jednak zwrócić uwagę na jedną rzecz – taka majówka może być dużo tańsza. Zostały ostatnie dni, żeby nie powiedzieć godziny, kiedy można skorzystać z bonu turystycznego. Kto tego nie zrobił może na takim wyjeździe zaoszczędzić 500 złotych, a nawet i więcej – zależnie od liczby dzieci. Warto to zrobić, bo w innym przypadku pieniądze przepadną, a mogą posłużyć właśnie na rezerwacje wyjazdu.

Duży ruch i duży natłok ludzi
Jeżeli dla kogoś majówka to okres wyciszenia, to góry w tym roku na pewno nie będą dobrym kierunkiem. Spodziewany jest duży najazd turystów, a to może sprawić, że ciężko będzie o komfort i ciszę. Oczywiście są miejsca, które mogą to zagwarantować i to właśnie takich trzeba szukać, jeżeli chce się uciec od cywilizacji.
Nad morzem także widać zwiększenie popytu na rezerwacje. Znane miasta i tutaj czeka oblężenie, jeżeli chodzi o liczbę osób. Dla branży turystycznej to mimo wszystko bardzo dobra informacja, bowiem wciąż nie wstała ona z kolan, po ostatnich suchych latach.