Planujesz w najbliższym czasie zakup nowego mieszkania? Już wiadomo, że samochód elektryczny wpłynie na jego cenę, choć go jeszcze nie masz i możliwe, że bardzo długo mieć nie będziesz. Niedawne rozporządzenie Ministra Klimatu i Środowiska sporo w tej sprawie namieszało.w A chodzi o sposób ustalania minimalnej mocy przyłączeniowej na potrzeby rozwoju elektromobilności. Krótko mówiąc – ładowarki do pojazdów mają znaleźć się na parkingach nowych mieszkań.
Samochód elektryczny a branża deweloperska
Zakup nowego mieszkania już sam w sobie nie jest niczym tanim. W ostatnich latach cena za metr kwadratowy znacząco wzrosła, a do tego znacznie trudniej uzyskać kredyt. Zwłaszcza młode osoby chcące postawić pierwsze kroki w dorosłym życiu, nie mają łatwo. Poprzeczka zawieszona dla nich jest wysoko, a wiadomo, że niebawem będzie jeszcze wyżej.
Wszystko przez samochód elektryczny, który staje się przyszłością motoryzacji. A skoro za kilkadziesiąt lat wszyscy mamy nimi się poruszać, już teraz należy odpowiednio zadbać o infrastrukturę. Z tego też powodu wszystkie nowo powstające budynki mieszkalne muszą być wyposażone w minimalną moc przyłączeniową na potrzeby rozwoju elektromobilności. To generuje koszty z którymi musi liczyć się każdy deweloper. To on bowiem odpowiedzialny jest prawnie za jej doprowadzenie.
Skoro przepisy są takie, a nie inne, każdy deweloper będzie zobowiązany do ich respektowania. To dodatkowy koszt, jaki poniesie firma, a oczywiście nie weźmie ona go na swoje barki. Będzie chciała odzyskać zainwestowane pieniądze wraz ze sprzedażą danego mieszkania. Oznacza to, że zapłacą za to właściciele pozyskanych mieszkań.
O ile zdrożeje mieszkanie przez elektromobilność?
– Wzrost kosztu za przyłączenie dla bloku mieszkalnego (100 mieszkań i 100 miejsc postojowych), uwzględniający możliwość zainstalowania 50 punktów ładowania o mocy 3,7 kW (przy uwzględnieniu ceny netto dla przyłączeń 61,6 zł/kW) wyniesie ok. 11,4 tys. zł netto, czyli cena jednego mieszkania zwiększy się o ok. 114 zł netto – informuje Ministra Klimatu i Środowiska.
Warto zwrócić jednak uwagę na jedną rzecz. Chodzi tutaj wyłącznie o doprowadzenie odpowiedniej infrastruktury energetycznej. Sam punkt ładowania to kolejny wydatek, który nie będzie wynosił tak niskiej kwoty. Tutaj już należy mówić o kilku tysiącach złotych. Wszystko zależne jest od ilości punktów przypadających na dany blok mieszkalny.
.