Coraz więcej polskich rodzin sięga po dodatek finansowy na dzieci w szkole, który im się po prostu należy. Mowa nawet o kwocie kilkuset złotych, która pokrywana jest na ciepły posiłek w szkole. Rodzice wówczas nie muszą ponosić żadnych opłat z tym związanymi, a ich pociech każdego dnia może na szkolnej stołówce zjeść należny obiad. Dla wielu gospodarstw domowych to bardzo duża oszczędność, a po tego typu wsparcie sięga coraz więcej osób.
Dodatek na darmowy posiłek
Każde dziecko w Polsce ma prawo do tego, aby na terenie szkoły zjeść ciepły posiłek. Placówka jest zobowiązana do tego, aby go zapewnić, a rodzic żeby go opłacić. Wiadomo jednak, że ze względu na dochody nie wszystkich stać na taki wydatek. Dlatego też z pomocą wychodzi państwo, które przy odpowiednich dochodach jest w stanie pokryć taką płatność.
Żeby otrzymać taki dodatek finansowy kwota na osobę w rodzinie nie może przekraczać 1 200 złotych. Bezpłatny posiłek przysługuje również osobom samotnym, gdzie dochód nie przekracza 1 552 złotych. W poprzednim roku szkolnych z obiadów w szkole korzystało średnio 35 procent wszystkich dzieci. Z tej liczby tylko trzy procent dzieci jadło posiłek refundowany.
To mało, a nawet bardzo mało, bo wedle innych danych w ubóstwie żyje co dziewiąte dziecko w Polsce. Oznacza to, że wiele osób albo nie wie o takiej możliwości, albo nie chce z niej korzystać. A jako, że średnia krajowa poszła w górę, to więcej rodzin tak naprawdę może na tym skorzystać. Warto, aby zainteresować się tym tematem, bo to duża oszczędność dla domowego budżetu.
Obiad średnio 15 złotych
Żeby zagwarantować dziecku miesięcznie ciepły posiłek w szkole, trzeba wydać około 250 złotych. Niby niewiele, ale dla sporej części polskich rodzin to dużo. Niektóre osoby wolą zdecydowanie dołożyć nieco i ugotować obiad dla całej rodziny. To nie wynika z egoizmu, lecz po prostu z oglądania się na każdą złotówkę. Dlatego taki dodatek tym bardziej jest ważny dla takich rodzin.
Co powinna zrobić każda rodzina, która wie, że może otrzymać takie dofinansowanie? Zgłosić się do sekretariatu w szkole albo do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Tam zostaną udzielone dokładne instrukcję co należy zrobić dalej, aby już od kolejnego miesiąca dziecko mogło zjeść pierwsze i drugie danie w szkole.
