Kupując samochód marki Audi, ale i też wiele innych, nawet nie zdajemy sobie sprawy co znajduje się w jego wnętrzu. A mówiąc dokładniej nie zdajemy sobie w pełni sprawy z tego, jak damy element w pojeździe został wywtworzony i… z czego. A okazuje się, że producenci samochodów szukają nowych rozwiązań, tańszych, a przy tym lepszych dla środowiska. Słowo recykling odgrywa bardzo często kluczową rolę.
Audi pokazuje, że można
Mało który kierowca zdaje sobie sprawę z tego, że prowadząc Audi A3 siedzi tak naprawdę na… butelkach. Do wyprodukowania fotela wytwarza się z czterdziestu pięciu butelek o pojemności 1,5 litra. Z kolei niecałe dwadzieścia butelek więcej potrzeba do tego, aby wytworzyć dywanik do samochodu. To pokazuje, że butelki PET mają przyszłość i tak naprawdę nie jest to jednorazowy produkt zaśmiecający naszą Ziemię.
To jednak nie koniec zaskakujących informacji. Bo jeżeli chodzi o Audi e-tron GT tutaj z pomocą idą stare sieci rybackie, nienadające się już do użytku. Tutaj także materiał zwany econyl wykorzystywany jest do produkcji foteli oraz dywaników. Z kolei modelu Q4 w-tron obicia fotelu niemal w połowie pochodzą z recyklingu. Spojrzeć można chociażby na tkaninę Dinamica przypominającą zamsz, a tak naprawdę w blisko połowie wytwarzana jest z poliestru. Dokładnie mówiąc, z recyklingu z tekstyliów czy butelek PET.
Wsiadamy i jedziemy, ale…
Na co dzień nawet nie przywiązujemy uwagi do tego typu rzeczy. Naszym oczom zawsze ukazuje się jedynie ”plastik”, jaki widzimy. Nigdy nie przywiązujemy uwagi do tego, jak on powstał, bo nie oszukujmy sie – mało kogo to interesuje. A prawda jest taka, że bardzo często myślą o tym za nas producenci, jak np. Audi. Eco samochód, to nie tylko ten jeżdżący na prąd.