Coraz więcej wiadomo w kwestii tego nie czy dojdzie do podniesienia stawki w programie Rodzina 500+, ale o ile wzrośnie świadczenie. O tym, że Zjednoczona Prawica zamierza zwiększyć płatność za każde dziecko w rodzinie mówi się od dłuższego czasu. Jak informuje Gazeta Wyborcza teraz jest już pewne to, że ma zostać ogłoszona wyraźna podwyżka.
Przeciek w programie Rodzina 500+

Prawo i Sprawiedliwość ma świadomość tego, że konkurencja nie śpi i zapowiada ważne programy dla Polski przed wyborami. Między innymi duże zamieszanie zrobiło tzw. Babciowe, ogłoszone przez Platformę Obywatelską. To program prorodzinny, lecz zachęcający do tego, aby kobiety chodziło do pracy, a nie siedziały w domu.
Co miesiąc na ich konto miałoby wpływać 1 500 złotych, które mogłoby zostać przeznaczone na żłobek, czy ”zapłacenie” babci za opiekę – bądź każdy inny dowolny cel. Dlatego też, gdy aktualna władza o nim usłyszała zamierza przejść do kontrofensywy. ”Musimy mieć na najbliższe wybory mocny punkt w polityce społecznej. A że 500 plus nie było nigdy zmieniane, jego podwyższenie wydaje się naturalnym rozwiązaniem. Decyzja w tej sprawie już zapadła” – powiedział nieoficjalnie jeden z polityków PiS dla Gazety Wyborczej.
Jeżeli miałoby dojść do porównania obu tych programów, to zdecydowanie lepszy wydaje się być ten PO. Zachęca on bowiem do aktywności zawodowej i rozwoju dziecka w żłobku, pod opieką wyspecjalizowanych osób. Program Rodzina 500+ od zawsze uważany za pasożytniczy, a jego większe świadczenie już kompletnie może wyłączyć zawodowo młode kobiety z rynku pracy.

Plusy i minusy rozdawania pieniędzy
Świadczenia od zawsze powinny być mądre i przemyślane, a czy program Rodzina 500+ taki jest i będzie, tutaj są duże wątpliwości. Wszyscy zauważają, że oprócz ”darmowych pieniędzy” dla rodzin, niewiele on wnosi w życie. Miało dzięki tej ustawie rodzić się więcej dzieci, a tak nie jest. Plus jest taki, że część dzieci nie żyje w ubóstwie, a rodziców stać na zapewnienie podstawowych rzeczy.
Czy jednak kwota 700 złotych to dobry kierunek? A przecież mówiło się nawet o kwocie 800 złotych. Czasem wydaje się, że po prostu lepiej jest aż tyle nie zabierać z naszych wypłat, przez różne podatki. Wtedy ludzie sami sobie poradzą i będą w stanie zapewnić godne życie. Bo coraz bardziej widać, że obecna formuła idzie już nieco za daleko.
